Śląski ZPN

Złote frelki zakończył zgrupowanie strzeleniem 14 goli!

24/02/2019 15:45

Na zakończenie czterodniowego zgrupowania reprezentacja Śląskiego Związku Piłki Nożnej U14 Dziewcząt urządziła sobie ostre strzelanie. Podopieczne Krzysztofa Klonka, nim rozjechały się do domów, na sztucznej murawie bocznego boiska Stadionu Śląskiego, aż 14:0 pokonały zespół złożony z zawodniczek od juniorek młodszych do młodziczek.


Gra od samego początku spotkania toczyła się głównie na połowie zabrzanek, a worek z bramkami został rozwiązany w 8 minucie. Wtedy to Zuzanna Witek prostopadłym podaniem wypuściła bój Julię Gutowską, które z lewej strony pola karnego zagrał wzdłuż bramki i zamykająca akcję Emilia Warelis dopełniła już tylko formalności, trafiając z 5 metra.

Kolejne gole w pierwszej połowie strzelały: Nikole Jendrzejczyk - po podaniu Julii Piętakiewicz, wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarką; Julia Piętakiewicz - wypracowując sobie w polu karnym pozycję strzelecką, Emilia Warelis, której próba dośrodkowania po niefortunnej interwencji bramkarki zakończyła się ulokowaniem piłki w siatce; Julia Gutowska - po zagraniu Zuzanny Witek wykorzystując sytuację oko w oko z bramkarką i Nikole Jendrzejczyk - finalizując akcję po idealnym zagraniu Kingi Legierskiej.

Po przerwie (grano 2x35 minut), choć skład reprezentacji Śląskiego ZPN uległ zmianom, obraz gry pozostał taki sam. W 37 minucie meczu po strzale Nikoli Szczęsnej do odbitej przez bramkarką piłki doskoczyła Nikle Jendrzejczyk i skompletowała hat-trick. Po jej zejściu z boiska siła ofensywna drużyny wcale nie zmalała, a sygnał do kontynuowania nawałnicy dała grając od początku drugiej połowy Marta Predecka, która po ostrej wrzutce Patrycji Kielesz celnym wolejem podwyższyła wynik na 9:0. Ona próbowała także rozpocząć dwucyfrówkę, ale dopiero po dobitce Wiktorii Karolskiej futbolówka trafiła do siatki. Znalazła się tam także po kolejnej ostrej wrzutce prawoskrzydłowej Patrycji Kielesz, a na szybki strzał kolanem zdecydowała się Julia Piętakiewicz, która w drugiej połowie wchodząc na zmianę powrotną zastąpiła Nikole Jendrzejczyk i także ustrzeliła hat-tricka.

Rezultat 11:0 też nie zadowolił zespołu, który rok temu sięgnął po mistrzostwo Polski w kategorii U13 i w tym roku chce potwierdzić, że nadal jest godny miana "Złotych frelek". Zachęcane przez trenera zawodniczki reprezentacji Śląskiego ZPN U14 oddawały strzały z dystansu i trafiały: Nikola Szczęsna z 25 metra w długi róg, Zuzanna Witek z 17 metra poprawiając swoje uderzenie zablokowane przez obrończynie oraz Marta Predecka, po której uderzeniu z 25 metra kozłująca piłka przeskoczyła na klękającą bramkarką.

- Zgrupowanie zaczęło się w środę, kiedy to mieliśmy jeden trening, a w czwartek, piątek i sobotę ćwiczyliśmy po dwa razy dziennie - wylicza Krzysztof Klonek. - W sumie, ze sparingowym meczem, który zakończył zgrupowania mieliśmy 8 jednostek treningowych nie licząc porannych zapraw, tuż po pobudce, zaplanowanej na 6.45. Zaczęliśmy bardzo dobrze, bo dopisała frekwencja i przez pierwsze dwa dni wszystkie powołane zawodniczki trenowały na pełnych obrotach. W trzecim dniu ta intensywność zajęć odbiła się już na niektórych organizmach i Tomek Mrochen, czyli nasz fizjoterapeuta miał sporo pracy, a efekt urazów był taki, że dwie dziewczyny Laura Kłębek i Kornelia Małyjurek, która w naszej kadrze jest "nową twarzą", nie były w stanie zagrać w niedzielę. Kornelia na treningach pokazała się jednak z dobrej strony i uważam, że jest to bardzo dobra alternatywa dla naszej pierwszej bramkarki.

- Czy plan zgrupowania został zrealizowany?

- Tak choć początek był trudny, bo dziewczyny po tym zimowym okresie pracy w klubach musiały się przestawić na grę na dużym boisku i "pod chmurką". Musiały się zaadoptować, ale szybko to zrobiły i jestem zadowolony. Z dnia na dzień ta nasza gra gra była szybsza i intensywniejsza. Wykonaliśmy więc sporo pracy, w której chciałem zobaczyć charakter dziewczyn. To będzie dla mnie ważne gdy przyjdą trudne momenty. Będę wtedy wiedział na kogo mogę postawić. Obserwowałem więc pilnie nawet to kto w tych porannych zimowych rozruchach daje z siebie maksa.

- Jakie zadanie wyznaczył pan swoim zawodniczkom na sparing?

- Miały dużo strzelać i choć przeciwnik nie zawiesił wysoko poprzeczki to dziewczyny konsekwentnie realizowały swoje zadania. Nie lekceważyły rywalek tylko starały się każdą akcję dokładnie przygotować i zakończyć strzałem. Jestem zachwycony tym co robiły, bo dawno nie widziałem takiego meczu. I nie chodzi mi o wynik, ale o to, że realizowały zadania. A przede wszystkim zadowolony jestem z tego, że przełamały się i strzelały. Na pierwszych zajęciach widziałem, że nie chciały uderzać. Może to się wiązało z tym, że grając zimą w hali nie miały tego nawyku. Dlatego postawiłem im zadanie - dużej liczby strzałów. Czasem nawet jakiś strzał wydawał się niepotrzebny, ale ja je chwaliłem za każdą próbę i namawiałem do kolejnych. W naszej lidze żeby wygrywać musimy strzelać.

- Co was czeka do pierwszego meczu o punkty w rundzie wiosennej rozgrywek grupy kwalifikacyjnej Mistrzostw Polski Kadr Wojewódzkich?

- Przed nami jeszcze, zaplanowana na 8 marca, konsultacja dla dziewczyn, które będą nas już reprezentować w meczu z reprezentacją Małopolskiego Związku Piłki Nożnej. A przed samym meczem, który rozegrany zostanie 19 marca, będzie zgrupowanie i po tej jednostce treningowej przyjdzie już ostateczny czas na wybranie składu wyjściowego.     

Zdjęcia z meczu można oglądać TUTAJ.      

Reprezentacja Śląski ZPN U14 - KKS Zabrze 14:0 (7:0)
1:0 - Warelis 8 min, 2:0 - Jendrzejczyk 13 min, 3:0 - Piętakiewicz 20 min, 4:0 - Warelis 21 min, 5:0 - Piętakiewicz 23 min, 6:0 - Gutowska 29 min, 7:0 - Jendrzejczyk 33 min, 8:0 - Jendrzejczyk 37 min, 9:0 - Predecka 53 min, 10:0 - Karolska 57 min, 11:0 - Piętakiewicz 60 min, 12:0 - Szczęsna 66 min, 13:0 - Witek 67 min, 14:0 - Predecka 14:0.
ŚlZPN U14: Sikora (36. Lemańczyk) - Kielesz, Palichleb, Ozieriańska, Legierska - Warelis, Witek, Tuszyńska, Gutowska - Piętakiewicz, Jendrzejczyk oraz Karwowska, Karolska, Ostalecka, Predecka, Szczęsna. Trener Krzysztof KLONEK.
KKS: Khrun - Borkowska, Bońkowska, Kudlek, Niziołek - Dyhdalewicz, Tomecka, Fal, Rybarczuk - Sobczyk, Urynowicz oraz Kaczmarska, Stasiewicz. Trener Agnieszka PLUSKOTA.