Śląski ZPN

Spotkanie z działaczami Podokręgu Częstochowa zakończyło tegoroczny "Tour de Śląski ZPN" prezesa Henryka Kuli

7/03/2019 22:28

To było 12 w tym roku, a 35, licząc od początku kadencji Henryka Kuli, spotkanie prezesa Śląskiego ZPN z działaczami podokręgów. U stóp Jasnej Góry sternik piłki nożnej województwa śląskiego miał możliwość podziękowania pasjonatom pracującym dla dobra wspólnego w regionie częstochowskim.


Na początku spotkania prezes Podokręgu Częstochowa Grzegorz Derek przywitał wszystkich zebranych i przedstawił program, zaczynając od zmian, które nastąpiły po wejściu w życie nowego statutu Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Zaznaczył jednocześnie, że członkowie zarządu Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Częstochowie, do których sam się zalicza, ściśle będą współpracować z prezydium, bo taka obowiązuje obecnie nazwa Podokręgu Częstochowa Śląskiego ZPN.

- Okręgowy Związek Piłki Nożnej w Częstochowie oraz Podokręg Częstochowa jako placówka Śląskiego Związku Piłki Nożnej przenikają się - podkreślił Grzegorz Derek. - Mamy autonomię, ale jednocześnie realizujemy zadania zlecone przez Śląski ZPN, w którego strukturach funkcjonujemy na takich samych zasadach jak 11 pozostałych podokręgów. I chcemy to robić najlepiej jak to możliwe dla naszych klubów. Musimy jednak przyjąć zmianę nazewnictwa, bo sformułowanie "zarząd" zastąpiło słowo "prezydium", a wydziały są już teraz komisjami. Za rok czeka nas Zebranie Klubów Podokręgu, które wybierze nowego prezesa i prezydium, w którego skład wejdzie do 9 osób, a do tego czasu funkcjonujemy w dotychczasowym gronie. Trzeba też zapamiętać nowy numer rachunku bankowego konta, naszego subkonta w Śląskim ZPN. Wszystkie dokonane tam opłaty związany z naszymi rozgrywkami klasy A i B oraz młodzieżowymi w całości będą do naszej dyspozycji, tak samo jak wszystkie inne wpływy, które wypracujemy. Stajemy przed nowym wyzwaniem i będzie to pod tym względem dla nas na pewno rok przełomowy, ale postaramy się żeby finansowo zamknąć budżet na zero, choć nie ukrywam, że na razie "trzeszczy". Na pewno nie będzie utrudnień dla klubów, bo zostajemy w tej samej siedzibie i z Wojciechem Kowalikiem, pracownikiem na pełnym etacie, będącym do dyspozycji klubów 8 godzin dziennie. Myślimy o tym, żeby w jednym dni wydłużyć godziny urzędowania do 18.00, żeby działacze po pracy mogli jeszcze załatwić piłkarskie formalności. Staramy się także o to, żeby do dyspozycji działaczy był drugi pracownik-informatyk, pomagający w obsłudze ekstranetu, bo taka pomoc jest niezbędna.

Henryk Kula w swoim wystąpieniu podkreślił, że każdy prezes, nawet najmniejszego klubu, mającego jedną drużynę w najniższej choćby klasie rozgrywkowej jest tak samo ważny jak ważny jak prezes Śląskiego ZPN czy PZPN.

- Każdy z nas, wy tak samo Zbigniew Boniek czy ja, jesteśmy prezesami stowarzyszeń - stwierdził Henryk Kula. -  Ponieważ sam wywodzę się z małego wiejskiego klubu to wiem jak ważną pracę wykonujecie i dziękuję wam za to co robicie dla dobra wspólnego, kosztem rodziny, wolnego czasu, zdrowia i własnych pieniędzy. Bez was nie byłoby częstochowskiej, śląskiej i polskiej piłki. Dwa i pół roku temu, startując w wyborach na prezesa Śląskiego Związku Piłki Nożnej, przedstawiłem program, który w 99 procentach został zrealizowany. Oczywiście każdy ma prawo do swojej oceny i ja nie będę wchodził z nikim w spory, ale uważam, że fakty są niezaprzeczalne. I nie ja, ale zarząd Śląskiego Związku Piłki Nożnej może się pochwalić wieloma sukcesami za jakie uważam: wprowadzenie programu ubezpieczeń PZU/PZPN, zniesienie opłat startowych i rejestracyjnych dla wszystkich drużyn młodzieżowych, rewolucję w badaniach lekarskich, zmiany w regulaminie rozgrywek i dopuszczenie 7 zmian, program nagradzania klubów stawiających na młodych zawodników w Pro Junior System, znalezienie sponsorów dla IV ligi i klasy okręgowej oraz rozgrywek juniorów, a także mecze reprezentacji Polski na Stadionie Śląskim oraz spotkania mistrzostw Europy U21 w Tychach i przyznanie organizacji spotkań mistrzostw świata U20 Bielsku-Białej i Tychom. To wszystko było efektem moich spotkań z działaczami i wynikało z waszych postulatów, które w waszym imieniu prezentowałem na zarządzie PZPN jako przedstawiciel blisko 700 klubów. I to jest nasza siła. Z naszym wspólnym głosem, bez podziału na Częstochowę, Zagłębie, Podbeskidzie i Śląsk, w PZPN się liczą. Dlatego ja staram się nasze środowisko zjednoczyć i wierzę, że częstochowska rodzina piłkarska też może mówić wspólnym głosem. Czy mam rację przekonam się na najbliższych wyborach, ale mogę otwarcie powiedzieć, że stawałem na czele Śląskiego Związku Piłki Nożnej żeby wam służyć i wykonuję swoją społeczną pracę z pełnym oddaniem i zaangażowaniem. Tak jak wy w klubach, za co jeszcze raz wam dziękuję i cieszę się widząc wśród działaczy nowe, młode twarze. To świadczy o tym, że następuje zmiana pokolenia i zmiana mentalności, ale tym na czym możemy budować naszą działalność jest marka jaką stał się Śląski Związek Piłki Nożnej. Ta nazwa otwiera wiele drzwi i naprawdę dobrze się kojarzy. A to jest marka, która w przyszłym roku obchodzić będzie 100-lecie. Zorganizujemy te obchody tak, żeby każdy prezes mógł w nich uczestniczyć, czyli najpierw od 10 stycznia spotkamy się w każdym podokręgu i przyjadę do was z prezentami, a na koniec zorganizujemy galę jubileuszową. Zdaję sobie sprawę, że częstochowska rodzina piłkarska ma swoją tożsamość i inną mentalność, ale to nas wcale nie różni. Każdy z podokręgów mniej lub bardziej jest inny. Według poprzedniego statutu 7 z nich miało taką samodzielność jak teraz ma 12. Działaliśmy sprawnie przez poprzednie lata więc jestem optymistą i uważam, że będziemy się nadal rozwijać w nowym systemie organizacyjnym. Musimy się tylko dotrzeć i liczyć na współpracę z samorządami, bo one są dzisiaj głównymi sponsorami piłkarskich klubów. To znaczy też, że mogą nas kontrolować, ale przede wszystkim mogą na nas liczyć, bo dzięki temu, że lubicie działać i robicie to z myślą o drugim człowieku, wydawane na sport pieniądze stają się najlepiej zainwestowanymi środkami w budżecie miast i gmin.

W dyskusji z działaczami, która zaczęła się od pytań trenera Naprzodu Ostrowy Dariusza Bednarskiego na temat nowych rozporządzeń Ministra Zdrowia dotyczących badań lekarskich poruszono też wiele innych kwestii. Między innymi Robert Kowalczyk przedstawił szczegóły dotyczące programu "Sędzia klubowy" i stwierdził, że na kurs, który odbędzie się 14 marca zgłosiły się już 23 osoby z 10 klubów, a Raków zgłosił całą klasę sportową. O szczegółach ubezpieczenia PZU/PZPN opowiedział natomiast Wojciech Kowalik i jako kierownik biura Podokręgu Częstochowa, i jako prezes KS Grom Miedźno. Mówiono także o tabeli ekwiwalentów i opłatach transferowych oraz nagrodach finansowych przewidywanych dla najlepszych zespołów promujących młodzież w klasach A i B oraz za zwycięstwo w Pucharze Polski na poszczególnych szczeblach oraz w mistrzostwach Śląska juniorów A1 i juniorów młodszych B1.

- Nie możemy dać się zmanipulować - dodał Henryk Kula. - Bywa tak, że niewielki procent niezadowolonych krzyczy najgłośniej, 10 procent chwali, a pozostali spokojnie działają według ustalonych zasad. Dyskutujmy o nich na argumenty. Jeżeli macie jakieś pomysł na poprawę dzwońcie do mnie, albo przyjeżdżajcie do Katowic na spotkanie. Zapraszam. Macie też na miejscu wiceprezesa Śląskiego Związku Piłki Nożnej Artura Szymczyka, który odpowiada za podokręgi Częstochowski, Lubliniecki i Bytomski. Macie pełną autonomię, ale możecie też liczyć na wsparcie choćby z funduszu dla działaczy mających problemy. Wspólnie możemy znacznie więcej.

A na zakończenie spotkania Grzegorz Derek przypomniał jeszcze zasady rozliczania delegacji sędziowskich oraz "przedpłat" za żółte kartki, żeby przez błąd jednej osoby drużyna nie ponosiła odpowiedzialności tracąc punkty zdobyte na boisku. Zaprosił także na stronę internetową ozpn.czest.pl zwracając szczególnie uwagę na zakładkę o unifikacji oraz zapowiadając, że nowa strona podokręgu jest już dopracowywana. Przy okazji zachęcania do reklamy na tej nowej stronie pojawiły się też okruchy informacji na temat przygotowywanej umowy sponsorskiej firmy ZINA z Podokręgiem Częstochowa oraz reformy klasy okręgowej i ewentualnych dodatkowych opłatach dla obserwatorów.

Była także okazja porozmawiania z Henrykiem Kulą, z której skorzystali między innymi prezesi: Herkulesa Truskolasy Stanisław Wrzesiński czy Arkadiusz Szymanek z Ajaksu Częstochowa oraz Anna Nowak z Piasta Przyrów, ale wszystkich tematów na pewno nie udało się poruszyć, a to świadczy tylko o tym, że takie spotkania są po prostu potrzebne.

Zdjęcia ze spotkania można oglądać TUTAJ.