Śląski ZPN

Reprezentacja Polski U20 wróciła na Stadion Miejski w Bielsku-Białej

25/03/2019 21:49

Reprezentacja Polski U20 zameldowała się na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej, żeby dzień przed meczem z Niemcami, przeprowadzić godzinny trening.  


Selekcjoner Jacek Magiera po zgrupowaniu w Uniejowie, gdzie trenowało 30 zawodników, przygotowujących się do ostatniego sprawdzianu przed majowo-czerwcom turniejem finałowym Mistrzostw Świata FIFA U20 - Polska 2019, pożegnał się z Marcelem Zyllą, Radosławem Majeckim, Sebastianem Strózikiem, Kacprem Kostorzem, Mateuszem Sopoćką i Dominikiem Sokołem. Do dyspozycji selekcjonera pozostało więc 24 piłkarzy.

- Skład i plan gry na mecz z Niemcami mam już przygotowany - powiedział Jacek Magiera. - Na razie mogę jedynie zdradzić, że jeżeli do momentu wyjścia drużyn na murawę nic złego się nie wydarzy to kapitanem będzie Adrian Łyszczarz. A jeżeli chodzi o nieobecnych to dodam, że Radek Majecki jest kontuzjowany, a Marcel Zylla, który nie był przewidziany do gry, bo leczy uraz kolana, chciał być z zespołem, uczestniczyć w odprawach i brać udział w tym ważnym etapie budowania drużyny. Pozostali zawodnicy, którzy pożegnali się z nami w Uniejowie byli zdrowi, ale uznałem, że na dziś, to ci którzy przyjechali do Bielska-Białej zasługują na to, żeby dostać szansę. Tamtych jednak nie skreślamy. Mają dwa miesiące żeby przekonać sztab trenerski do tego, że warto na nich postawić. Ale trzeba pamiętać, że w zespole na mistrzostwa świata jest tylko 21 miejsc. Skoro więc w Uniejowie było nas 30, a do Bielska-Białej przyjechało 24 zawodników to najlepiej widać jak każda minuta na treningu czy podczas meczu przybliża albo oddala zawodnika od Mundialu. Zawodnicy muszą być świadomi, że wybierzemy najlepszych z najlepszych. Pomyłki z naszej strony być nie może.    

- Czy wchodząc na bielski stadion przypomniał pan sobie listopadowy mecz z Ukrainą wygrany 2:1?

- Cieszymy się, że znowu tutaj zagramy. To bardzo piękny stadion i jest tu dobry klimat do tego, żeby grać mecze międzypaństwowe. Liczymy na to, że kibice dopiszą i będą nas wspierać. Nam ten stadion bardzo się podoba i po listopadowym meczu z Ukrainą zarówno pod względem sportowym jak i organizacyjnym wszystko co nas spotkało w Bielsku-Białej wspominamy z radością.

- Czy w meczu z Niemcami można będzie sprawdzić taktykę pod kątem majowych spotkań o punkty z Kolumbią albo Senegalem?

- Na pewno będziemy chcieli pewne schematy przećwiczyć, ale wiadomo, że drużyny z Ameryki Południowej czy Afryki preferują inny system gry i inny styl więc nie będzie można przykładać jakiejś miarki do tego co nas czeka w maju, ale Niemcy są bardzo wartościowym rywalem i spodziewamy się trudnej przeprawy. Tym trudniejszej, że jedna-trzecia kadry naszych zachodnich sąsiadów, to są zawodnicy o rok lub dwa starsi od naszych piłkarzy i tym samym dłużej grający na poziomie seniorskim. I bardzo dobrze, bo preferujemy grę z rywalami, którzy zmuszą nas do wzniesienia się na wyższy poziom i pomogą się naszym zawodnikom rozwijać. Myślę, że intensywność spotkania w Bielsku-Białej będzie duża. Oczywiście będziemy mieli swój plan na to spotkanie, ale celem nadrzędnym jest przygotowanie drużyny do mistrzostw świata i ten mecz, choć rozgrywany w cyklu Turnieju Ośmiu Narodów, jest dla nas testem. Nie traktujemy go jako próby generalnej, czy przymiarki do inauguracji Mistrzostw Świata U20, bo w ciągu dwóch miesięcy będziemy jeszcze nadal sprawdzać, robić przymiarki, przyglądać się, żeby na majowo-czerwcowy turniej mieć już pełny obraz możliwości zawodników, ich umiejętności przechodzenia na nowe ustawienie czy jak nimi sterować, żeby płynnie przechodzili z pozycji na pozycję.