Śląski ZPN

Prezes Naprzodu Lipiny Andrzej Piontek odebrał bon firmy ZINA

2/04/2019 22:34

Sponsorka umowa podpisana przez Śląski Związek Piłki Nożnej z firmą ZINA, która patronuje rozgrywkom klasy okręgowej, kolejny raz oznacza konkretne wsparcie dla drużyn.


Na początku rundy wiosennej przedstawiciel sponsora Marcin Boruń odwiedza kluby i wręcza bony na sprzęt o wartości 650 zł. We wtorek trafił do Naprzodu Lipiny, gdzie prezes Andrzej Piontek... od razu przeszedł do konkretów i razem z trenerem Grzegorzem Wagnerem, wybierając z katalogowej oferty, zamówił getry, najbardziej potrzebnych w tej chwili w magazynie ze sprzętem.

- Docelowo wszystkie 64 drużyny, grające w czterech grupach ZINA Klasa Okręgowa Śląskiego Związku Piłki Nożnej, otrzymają takie bony - wyjaśnił Marcin Boruń. - Jeżeli ktoś nie chce czekać może się z nami skontaktować. Współpracujemy od 2016 roku więc szlaki mamy już przetarte i wystarczy telefon, żeby ustalić szczegóły.

- Z Naprzodem związany jestem od czasów dzieciństwa, czyli już 45 lat - dodał Andrzej Piontek. - Przeszedłem przez wszystkie drużyny młodzieżowe aż do seniorów, ale szybko, na skutek urazu po wypadku samochodowym, musiałem zakończyć boiskowe występy. Zostałem jednak w klubie pomagając ojcu, który był prezesem. Gdy zaczął chorować to jako członek zarządu przez dwa lata kierowałem klubem, a gdy zmarł to pięć lat temu zostałem prezesem. Obecnie mamy dwie drużyny seniorów - jedną w klasie okręgowej i drugą w klasie B oraz pięć zespołów młodzieżowych. Najbardziej wspiera nas miasto Świętochłowice poprzez dotacje. Prezydent Daniel Berger jest sportowcem i czuje sportowy klimat, wie co do uprawiania sportu jest potrzebne więc dogadujemy się. Nie widzę więc zagrożenia dla naszego klubu, ale wiadomo, że w Świętochłowicach został uruchomiony plan naprawczy, a my w tym planie musimy uczestniczyć, wierzę jednak, że będzie dobrze. Zbieramy też symboliczne składki od dzieci. 20 złotych miesięcznie to nie jest jakiś wielki wydatek, ale nawet gdy ktoś nie zapłaci składki to nie zabronię dziecku przychodzenia na trening, bo by mi serce pękło. Zbieramy około 40 procent z tych składek i staramy się pozyskiwać środki, żeby na każdym treningu, czy meczu, czymś dzieci poczęstować. Wiceprezes Jan Szczęśniewski dba o to i jogurtami, chrupkami, owocami, czy napojami nagradzamy tych, którzy chcą trenować i grać w piłkę nożną. Każde wsparcie jest więc dla nas ważne i sprzęt firmy ZINA, którą Śląski Związek Piłki Nożnej pozyskał jako sponsora naszej ligi, też się przydaje. Na pewno każdą złotówkę wykorzystamy dla naszych zawodników.