Podopieczne Marcina Trzebuniaka, mające po 5 kolejkach komplet punktów, także na boisku w Pustyni kolo Dębicy sięgnęły po zwycięstwo, pokonując 1:0 rówieśniczki z Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej.
- Zwycięska bramka była dziełem Gulec, która w 25 minucie, strzeliła z rzutu wolnego, wykonywanego z 40 metra i trafiła pod poprzeczkę - mówi Marcin Trzebuniak. - Niestety 10 minut później po starciu w polu karnym z kontuzją musiała opuścić boisko. Jeszcze przed przerwą musiałem więc dokonać zmiany, a od razu po przerwie, czyli do 41 minuty, na boisko wyszły cztery kolejne rezerwowe, a po kwadransie dwie kolejne. W tym meczu chciałem sprawdzić nowe warianty ustawienia. Sprawdziłem też wariant gry wysokim pressingiem, bo tak atakowaliśmy przez 20 minut i to zdało egzamin. Co prawda mecz nie był porywający. Można nawet powiedzieć, że był taki trochę "weekendowo-majowy", ale przebiegał pod nasze dyktando i mogliśmy wracać do domu w dobrych humorach.
Podkarpacki ZPN U16 dziewcząt - Śląski ZPN U16 dziewcząt 0:1 (0:1)
Bramka Gulec.
ŚlZPN: Sas (55. Majewska) - Kozielska (41. Błatoń), Czechowska, Nierychło (55. Zawadzka) - Cygan (41. Liczko), Ogierman, Miś (41. Misztal), Krzyżok, Gulec (36. Tobiczyk) - Długokęcka (41. Waliczek), Skupień. Trener Marcin TRZEBUNIAK.