Na murawie Stadionu Narodowego wśród finalistów mieliśmy także śląski akcent, bo w kategorii U10 dziewcząt o mistrzostwo Polski walczyły piłkarski KKS Katowice. Podopieczne Tomasza Nawrockiego i Michała Cebuli wygrały 2:0 z UKS Tęcza Bydgoszcz i ze łzami radości w oczach odtańczyły z trenerem taniec radości.

Spotkanie zaczęło się od uroczystego wyprowadzenia piłkarek w "eskorcie dorosłych". Zawodniczki szły na środek boiska trzymając za rękę członków zarządu PZPN z prezesem Zbigniewem Bońkiem na czele. Wśród wyprowadzających byli także prezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej Henryk Kula oraz były prezes GKS Katowice, a obecny prezes Rakowa Częstochowa Wojciech Cygan.

Najważniejsze jednak tego dnia były zawodniczki i na nich, po pierwszym gwizdku Moniki Mularczyk i Zbigniewa Dobrynina skupiła się uwaga kibiców. A było co oglądać, bo grający w składzie: Jeziorek - Brusik, Dekarz, Pańtak, Dzierżęga, Rak po kilku minutach "badania sił rywalek" ruszyły do ataku. W 5 minucie w sytuacji sam na sam była Rak, ale bramkarka UKS Tęcza wygrała ten pojedynek. Nie dała się też pokonać w 6 minucie Dzierżędze, która w 8 minucie w sytuacji oko w oko z ostatnią instancją przeciwniczek minimalnie spudłowała. Łezka, która na moment zakręciła się w oku katowickiej napastniczki błyskawicznie wyschła, bo w na 45 sekund przed końcem pierwszej połowy Dzierżęga - w myśl zasady do trzech razy sztuka - płaskim strzałem zza linii bocznej pola karnego ulokowała piłkę w siatce bydgoszczanek.

Na drugą połowę (grano 2x10 minut) zespół KKS wyszedł skoncentrowany na grze obronnej, a przeciwniczki w 13 minucie spotkania popełniły błąd. Bramkarka UKS Tęcza przyjmując podaną przez obrończynie piłkę, przepuściła ją pod podeszwą i choć ambitnie próbowała naprawić swój błąd wybił futbolówkę już zza linii bramkowej.

Prowadzące 2:0 katowiczanki do końca spotkania grały już defensywnie, czekając na okazję do kontry i w 17 minucie stanęły przed szansą na podwyższenie wyniku. Solową akcją popisała się Rak, ale po minięciu dwóch rywalek przegrała pojedynek sam na sam z bramkarką bydgoszczanek. Te atakowały co prawda do końca i kilka razy Jeziorek musiała wykazywać się swoimi bramkarskimi umiejętnościami, ale jak na kapitana przystało zdała egzamin.

Razem z zespołowym triumfem przyszły także wyróżnienia indywidualne. Antonia Dzierżęga została wybrana najlepszą zawodniczką turnieju, a Oliwia Rak wróciła do domu z koroną królowej strzelczyń.

Dodajmy, że organizatorem największego turnieju dziecięcego w Europie jest Polski Związek Piłki Nożnej, a głównym sponsorem od 13 lat firma Tymbark, której w roli sponsora brązowego towarzyszy od dwóch edycji – Electrolux. Należy też zaznaczyć, że XIX edycja rozgrywek została objęta Patronatem Honorowym Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Andrzeja Dudy, a także wsparciem Komitetu Honorowego, na który składają się patronaty Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz Ministerstwa Zdrowia.

KKS Katowice - UKS Tęcza Bydgoszcz 2:0 (1:0)
Bramki: Dzierżęga i samobójcza.
KKS: Jeziorek - Brusik, Dekarz - Pańtak - Dzierżęga, Rak oraz Cebula, Schmidt, Kosno, Thamm, Dekarz. Trenerzy Tomasz NAWROCKI i Michał CEBULA.

Foto. KKS Katowice