Listę strzelców otworzył Kalisz, który po prostopadłym podaniu Nowaka w 7 minucie, strzałem z 14 metra, wykorzystał sytuację sam na sam z Jewułą. Rezultat podwyższył Klisiewicz, główkując z 5 metra po wrzutce Gemborysa, a wynik pierwszej polowy ustalił Winciersz w drodze do szatni. Lewy obrońca włączył się do akcji ofensywnej i po przechwycie piłki przez Nowka i podaniu Gieruta, mając przed sobą tylko bramkarza, zachował się jak rasowy napastnik. Podcinka z zimną krwią, zapewniła chorzowianom prowadzenie 3:0.
Ostatnia bramka w tym meczu była dziełem Rembisza, który także ruszył z prawej obrony do ataku i po zagraniu Świątczaka na wolne pole, dobiegł do piłki, wbiegł z nią w pole karne i strzałem w długi róg postawił pieczęć na zwycięstwie.
- Wygrał zespół zdecydowanie lepszy - mówi trener sosnowiczan Łukasz Nadolny. - My w tym meczu mogliśmy się pokusić co najwyżej o honorową bramkę, na którą okazję w pierwszej połowie mieli: Hałatek przy 1:0, ale główkował za wysoko i Koniusz, którzy przy stanie 2:0 miał sytuację sam na sam, ale bramkarz obronił. Po przerwie Wiśniewski próbował trafił z wolnego z 20 metra, ale po rykoszecie piłka wyszła na aut, a przy stanie 4:0 Mociak i Hałatek, w ostatniej akcji meczu strzelili za wysoko. W ten sposób zakończyliśmy sezon, który w całości można uznać za udany, bo miejsce na podium to jest nasz sukces.
- Jako zespół zagraliśmy mądrze i konsekwentnie - stwierdził Ireneusz Psykała, szkoleniowiec chorzowian. - Jestem zadowolony z gry, a wynik mógł być jeszcze wyższy. Swikszcz i Gzieło, którzy weszli w drugiej połowie nie "wstrzelili się: jednak, ale przed nami finał więc jeszcze będą mieć możliwość poprawki.
Ruch Chorzów - Zagłębie Sosnowiec 4:0 (3:0)
1:0 - Kalisz, 7 min
2:0 - Klisiewicz, 24 min (głową)
3:0 - Winiciersz, 45 min
4:0 - Rembisz, 68 min
Sędziował Rafał Rokosz (Katowice).
RUCH: Bielecki (46. Byszewski) - Lankocz (46. Rembisz), Świątczak, Dąbrowski, Winciersz - Gierut (46. Gzieło), Nowak (55. Przybyła), Kalisz - Iwanek (46. Lenert), Klisiewicz (46. Swikszcz), Gemborys. Trener Ireneusz PSYKAŁA.
ZAGŁĘBIE: Jewuła - Pasieka, Hałatek, Kujawa (46. Mańka), Kulawik (46. Mociak) - Brzozowski (46. Pisarek), Koniusz (46. Wiszniowski), Polak, Widurski, Kaczmarek - Popczyk (65. Chatysz). Trener Łukasz NADOLNY.
Żółta kartka Rembisz.
