- Można powiedzieć, że remis był naszym planem minimum, ale to nie znaczy,  że nastawiliśmy się na nieprzegranie meczu - mówi Marcin Trzebuniak. - Wręcz przeciwnie. Od pierwszej minuty ruszyliśmy do ataku i w pierwszej połowie wypracowaliśmy chyba masę setek. Szczególnie po akcjach, które z prawej strony boiska przeprowadzała Katja Skupień, w polu karnym naszych rywalek mocno się "gotowało". Marta Miś miała trzy znakomite okazje bramkowe, Katja Skupień dwie, a Klaudia Tobiczyk jedną, natomiast Oliwia Ogierman trafiła piłką w poprzeczkę. Dlatego po 30 minutach spotkania na przerwę schodziliśmy z bezbramkowym wynikiem.

Po zmianie stron także nasza drużyna ruszyła do ataku i kolejny raz, tym razem Julia Krzyżok, zmarnowała okazję bramkową z 3 metra strzelając za wysoko.

- Te niewykorzystane okazje zemściły się w 37 minucie - dodaje Marcin Trzebuniak. - Strzał, który oddała przeciwniczka, uderzając z 28 metrów, zaskoczył Natalię Majewską, która stała za bardzo wysunięta i nie sięgnęła piłki zmierzającej pod poprzeczkę. Na szczęście 4 minuty później, Klaudia Tobiczyk zdołała wyrównać, bo uderzyła z 25 metra i lobem pokonała bramkarkę Pomorskiego Związku Piłki Nożnej. Po tym golu zaczęły już grać... nerwy. To znaczy nie było składnych akcji tylko rwane zagrania w środku pola, a pod bramkami panował spokój. Bez problemów dotrwaliśmy więc do końcowego gwizdka, po którym dziewczyny wykonały swoją cieszynkę, bo wywalczyły prawo gry o medale mistrzostw Polski.

Sląski ZPN U16 Dziewcząt - Pomorski ZPN U16 Dziewcząt 1:1 (0:0)
Bramka dla ŚlZPN: Tobiczyk.
ŚlZPN: Majewska - Czechowska, Błatoń, Kozielska (45. Nierychło) - Skupień, Cygan (52. Zawadzka), Ogierman, Miś, Długokęcka - Krzyżok (42. Gulec), Tobiczyk (58. Waliczek). Trenerzy Marcin TRZEBUNIAK i Barbara ŻELICHOWSKA.