Śląski ZPN

Gala 100-lecia PZPN ze śląskim akcentem

7/12/2019 09:12

Na Gali 100-lecia Polskiego Związku Piłki nożnej aż roiło się od gwiazd. Na jubileuszowej fecie zorganizowanej w hotelu Double Tree by Hilton w Warszawie można było spotkać najwybitniejszych: zawodników, trenerów, działaczy i dziennikarzy.


Prezes PZPN Zbigniew Boniek w imieniu całej polskiej rodziny piłkarskiej przywitał zaproszonych gości, a następnie odbierał gratulacje od: Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Dudy, Prezydenta UEFA Aleksandra Ceferina oraz Przewodniczącego FIFA Gianniego Infantiny. Każdy w swoim wystąpieniu podkreślał osobiste przeżycia związane z najpiękniejszymi momentami ze stuletniej historii polskiej piłki nożnej i wymieniał przy tej okazji nazwiska, które w drugiej części wieczoru okazały się najważniejsze.

Po części oficjalnych wystąpień przyszedł bowiem czas na ogłoszenie wyników wyboru "Jedenastki stulecia", której rolę trenera przyznano niezapomnianemu Kazimierzowi Górskiemu. Głosowanie kapituły, w której pod przewodnictwem Andrzeja Persona zasiedli selekcjonerzy i wybrani dziennikarze oraz plebiscyt kibiców, którzy przez internet mogli wytypować swoje ustawienie drużyny marzeń dały ostatecznie następujący skład: w bramce Józef Młynarczyk - zaanonsowany przez Antoniego Piechniczka; na prawej obronie Łukasz Piszczek, w środku defensywy Władysław Żmuda i Jerzy Gorgoń oraz na lewej stronie Antoni Szymanowski - których powitał Paweł Janas, w pomocy: Henryk Kasperczak, Kazimierz Deyna i Zbigniew Boniek - o czym poinformował Jerzy Engel oraz w ataku: Grzegorz Lato, Robert Lewandowski i Włodzimierz Lubański - zapowiedziani przez Adama Nawałkę.

A gdy już trenerzy, którzy doprowadzili reprezentację Polski do turniejów finałów mistrzostw świata, zakończyli już wyczytywanie nazwisk zawodników, których karierę w telegraficznym skrócie prezentował redaktor Dariusz Szpakowski, przyszedł czas na kuluarowe rozmowy, które trwały, trwały i trwały... Bo o piłce nożnej z ludźmi, którzy są jej pasjonatami można rozmawiać dniami i nocami.

- Nie da się ocenić zawodników grających na przestrzeni całego wieku - stwierdził na gorąco po ogłoszeniu wyników "Jedenastki stulecia" prezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej Henryk Kula. - Większość z tych, którzy znaleźli uznanie w oczach ekspertów i kibiców, grali w reprezentacji Polski w dekadzie 1972-1982, bo wtedy osiągnęliśmy największe sukcesy. One stały się punktem wyjścia, ale to przecież tylko mały fragment stulecia. Ja się cieszę, że w tej "Drużynie marzeń" znalazło się czterech wychowanków małych śląskich klubów. Jerzy Gorgoń jest z Mikulczyc, Henryk Kasperczak zaczynał w Stali Zabrze, Włodzimierz Lubański to wychowanek Sośnicy i najmłodszy w tym gronie, ciągle jeszcze będący w grze Łukasz Piszczek wyszedł  z Goczałkowic, gdzie rozwija klub i stawia na szkolenie młodzieży. Jeżeli dodamy do tego Józefa Młynarczyka, który po przyjściu z Nowej Soli trafił pod skrzydła Antoniego Piechniczka i od II-ligowego wtedy BKS Stal Bielsko-Biała rozpoczął swój marsz ku największym sukcesom, to będziemy mieli niemal połowę "drużyny stulecia" ze śląskimi akcentami. Zresztą wśród nominowanych było 30 procent śląskich piłkarzy i to też jest powód do satysfakcji dla środowiska, które już niebawem wkroczy w rok stulecia Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Zdradzę, że my nie będziemy jednak wybierać jedenastki 100-lecia. Wybierzemy natomiast Ambasadorów Śląskiej Piłki, którzy zostaną wyróżnieni w sposób szczególny. Świętować będzie jednak cała śląska rodzina piłkarska.