GKS Tychy trafił na Cracovię, a to znaczy, że w marcu na Stadionie Miejskim kibiców czeka mecz przyjaźni. Na trybunach będzie więc na pewno święto, a na murawie powinno być interesująco. Zespół trenera Michała Probierza w ekstraklasie należy do ścisłej czołówki i nie ukrywa, że mierzy w mistrzostwo, a Puchar Polski także traktuje bardzo poważnie. Poprzeczka dla pierwszoligowej drużyny Ryszarda Tarasiewicza zawieszona została więc bardzo wysoko.

Natomiast Piast Gliwic jako ostatnia z wylosowanych drużyn „wpadła” na broniącą trofeum Lechię i podopieczni Waldemara Fornalika pojadą w marcu do Gdańska. W tym sezonie gliwiczanie grali już z Lechią dwukrotnie. Zaczęli od przegranego w lipcu 1:3 meczu o Superpuchar, a następnie w sierpniu 1:2 ulegli gdańszczanom w meczu ligowym. Po domowych porażkach przyjdzie więc czas… wyjazdowych rewanżów. W lutym boisko w Gdańsku będzie bowiem areną meczu o ligowe punkty, a w marcu rywalizacji o awans do półfinału Pucharu Polski.

Dodajmy, że w pozostałych parach ćwierćfinału Pucharu Polski zagrają: Miedź Legnica – Legia Warszawa i Stal Mielec – Lech Poznań. Mecze zostaną rozegrane w marcu przyszłego roku.