Śląski ZPN

Gwarek Ornontowice w końcu... pierwszej i drugiej połowy znalazł sposób na bramkarza Naprzodu Lipiny

25/08/2020 21:39

Mający znacznie większe sukcesy w swojej 100-letniej historii Naprzód Lipiny w drugiej rundzie rozgrywek o Puchar 100-lecia Śląskiego Związku Piłki Nożnej musiał uznać wyższość grającego obecnie o jedną klasę rozgrywkową Gwarka Ornontowice.


IV-ligowcy na udokumentowanie swojej przewagi musieli jednak długo czekać. W pierwszej połowie Mateusz Warchoł, który na co dzień jest drugim bramkarzem zespołu grającego w okręgówce, przez 44 minuty był nie do pokonania. Bronił strzały z dystansu i z bliska, a w 43 minucie najpierw efektowną paradą wygrał pojedynek sam na sam z Szymonem Salińskim, a następnie po dobitce Kamila Wawocznego rzucił się na lecącą po murawie piłkę i nakrył ją ciałem. W ostatnich sekundach przed przerwą zabrakło mu jednak doświadczenia i niepotrzebnie wybiegł z bramki w kierunku Jakuba Sewerina, który po zagraniu Dawida Kaszoka z 15 metra przelobował będącego na 10 metrze golkipera Naprzodu.

Po zmianie stron i roszadach w składzie Gwarka goście dość długo łapali swój rytm i kilka razy ich bramkarz Tomasz Spałek musiał być czujny, bo ambitnie grający lipinianie próbowali wyrównać. W ostatnim kwadransie goście osiągnęli jednak dużą przewagę, ale nie potrafili jej udokumentować. Znowu Warchoł stawał im na przeszkodzie, broniąc między innymi strzały Sewerina w 74 i 83 minucie, albo pudłowali, tak jak Łukasz Jedyński główkujący z 5 metra po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, wykonanego przez Tomasza Kasprzyka w 75 minucie.
I kiedy wydawało się, że ostatnie minuty meczu mogą być jeszcze emocjonującej Dominik Wiesławski zagrywając piłkę na środku boiska w kierunku swojego stopera, podał za słabo. Uruchomił w ten sposób szarżę Dominika Miłka, który przebiegł samotnie 35 metrów, wpadł w pole karne i z zimną krwią wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem, stawiając pieczęć na zwycięstwie.

Ornontowiczanie awansowali więc do ćwierćfinału „Pucharu 100-latków”, a zawodnicy Naprzodu na pomeczowym spotkaniu otrzymali od członka zarządu Śląskiego Związku Piłki Nożnej Grzegorza Morkisa pamiątkowe medale.   

Zdjęcia z meczu można oglądać TUTAJ.  

Naprzód Lipiny – Gwarek Ornontowice 0:2 (0:1)
0:1 – Sewerin 44 min, 0:2 – Miłek 85 min.
Sędziował Mirosław Górecki (Katowice).
NAPRZÓD: Warchoł – Ociepka (70. Busz), Gawenda, Nowak, Kalika – Pszonak (65. Grzeżółkowski), Świerczyna, Rogala, Pleszak, Palka (70. Kaczmarczyk) – Brzozowski (60. Wiesławski). Trener Grzegorz WAGNER.
GWAREK: Spałek – Rajca, Majeranowski (46. Steuer), Sikora, Woźnica (70. Małkowski) – Wawoczny (46. Miłek), Kaszok (60. Boczar), Saliński (60. Kasprzyk), Bogacz (46. Jedyński) – Sewerin, Gałązkiewicz. Trener Łukasz BILIŃSKI.
Żółte kartki: Gawenda – Sewerin.