Śląski ZPN

Katowiczanie przypieczętowali mistrzostwo I Ligi Wojewódzkiej C1 Trampkarz

7/11/2020 17:45

W ostatniej kolejce rozgrywek I Ligi Wojewódzkiej C1 Trampkarz, zespół GKS GieKSa Katowice, 5:0 pokonał drużynę Rakowa Częstochowa. Podopieczni Łukasza Bagsika przypieczętowali w ten sposób zdobycie mistrzostwa, dającego prawo gry w barażach o awans do Centralnej Ligi Juniorów U15.


Ojcem zwycięstwa okazał się Oleksii Sivtsev. Napastnik gospodarzy już w 7 minucie po zagraniu Filipa Kupczyka z zimną krwią wykorzystał sytuację sam na sam z Mateuszem Jaskułą. Co prawda w 12 minucie bramkarz gości wygrał następny pojedynek ze snajperem katowiczan, ale jak się okazało tylko odroczył na moment podwyższenie wyniku, bo po dośrodkowaniu Bartosza Rokity, wykonującego rzut rożny, Sivtsev sprytnym strzałem głową lobem posłał piłkę do długiego rogu.

Minutę później na listę strzelców próbował się wpisać Mateusz Gierałtowski, ale po solowej akcji i strzale zza pola karnego Jaskuła popisał się efektowną i skuteczną paradą. W ten sposób utorował drogę Sivtsevowi do klasycznego hat-tricka, czyli trzech kolejnych goli w jednej połowie. W 23 minucie bowiem po akcji przeprowadzonej lewym skrzydłem przez Rokitę wycofana piłka dotarła do Oliwiera Maziarza, który groźnie uderzył, ale Jaskuła sparował piłkę. I wtedy właśnie mający swój dzień grający od 3,5 roku w GieKSie wychowanek Metalista Charków popisał się instynktem snajpera. Najszybciej znalazł się bowiem przy odbitej futbolówce i z 2 metrów dopełnił formalności.

Prowadzący 3:0 katowiczanie nie grali już skoncentrowani czego konsekwencją było usunięcie na 2 minuty z boiska Gierałtowskiego za przeszkadzanie przeciwnikowi próbującemu wznowić grę z rzutu wolnego w 29 minucie oraz sytuacja bramkowa częstochowian, bo w 32 minucie Filip Kryst, finalizujący akcję Rakowa trafił piłką w obramowanie bramki.

Ten sygnał ostrzegawczy poderwał katowiczan do ataku i w 33 minucie wyprowadzili akcję, którą po podaniu Maziarza na raty sfinalizował Kupczyk. Pierwszy strzał prawoskrzydłowego GieKSy Jaskuła bowiem obronił, ale przy dobitce z narożnika pola bramkowego piłka zatrzymała się w siatce.

Po przerwie – trampkarze grają 2x40 minut – napór katowiczan nie zmalał, ale nie miał już takiej jakości. Potwierdza to zdobycie „tylko” jednego gola. Jego autorem w 49 minucie był Sivtsev, który po zagraniu Alexa Bróda, pokonał broniącego w Rakowie w drugiej połowie Kacpra Jureczkę. W pozostałych sytuacjach golkiper częstochowian – tak jak po strzałach Kupczyka w i Sivtseva w ostatnich sekundach interweniował skutecznie, albo – tak jak po uderzeniach Rokity i Szali – piłka mijała cel.

Po ostatnim gwizdku sędziego, katowiczanie z dorobkiem 40 punktów za 13 zwycięstw i 1 remis, w 14 meczach, mogli schodzić z boiska zadowoleni oraz spokojnie przygotowywać się do czekających ich 18 listopada na wyjeździe i 22 listopada u siebie meczów barażowych o awans do Centralnej Ligi Juniorów U15 z wrocławską drużyną Olympic Junior.

Zdjęcia z meczu można oglądać TUTAJ.

GKS GieKSa Katowice – Raków Częstochowa 5:0 (4:0)
1:0 – Sivtsev, 7 min
2:0 – Sivtsev, 12 min (głową)
3:0 – Sivtsev, 23 min
4:0 – Kupczyk, 33 min
5:0 – Sivtsev, 49 min
Sędziował Jarosław Kowalczyk (Katowice).
GKS: Potoczny (41. Soberka) – Podwapiński, Szala, Wilk – Kupczyk, Gierczak, Adamczyk, Maziarz, Rokita – Sivtsev, Gierałtowski oraz Świder, Bród, Trepka, Komuda. Trener Łukasz BAGSIK.
RAKÓW: Jaskuła (41. Jureczko) – Miutuła, Despet. Służałek, Żabiński – Uchroński, Herman, Krawczyk, Kryst, Wysocki – Morawiec oraz Golański, Rachucki, Kapral, Loręcki, Woźniak, Cianciara. Trener Zbigniew PARZĘCZEWSKI.