Śląski ZPN

Juniorzy młodsi GKS-u Tychy przed barażami o awans do Centralnej Ligi Juniorów U17

17/11/2020 09:19

W środę o godzinie 13.30 na sztucznej murawie bocznego boiska Stadionu Miejskiego w Tychach przy ulicy Edukacji juniorzy GKS-u Tychy rozpoczną barażową rywalizację o awans do Centralnej Ligi Juniorów U17.


Podopieczni Przemysława Pitrego, znanego ze 139 występów w ekstraklasie, w cuglach zdobyli mistrzostwo I Ligi Wojewódzkiej B1 Junior Młodszy, zdobywając w 14 meczach 33 punkty za 10 zwycięstw i 3 remisy. Ponieśli tylko jedną porażkę, a na mecie rozgrywek o 9 punktów wyprzedzili zespoły Piasta Gliwice i Rekordu Bielsko-Biała, które z dorobkiem 24 punktów uplasowały się na podium za plecami mistrza.

- Ligowe rozgrywki, choć pierwsze miejsce zapewniliśmy sobie już kilka kolejek wcześniej, zakończyliśmy 11 listopada mocnym akcentem – mówi Przemysław Pitry. - Wygraliśmy z Zagłębiem Sosnowiec 7:0 i w dobrych nastrojach zaczęliśmy przygotowania do najważniejszych dla nas tegorocznych spotkań. Praktycznie mogliśmy zastosować ten sam mikrocykl, który sprawdził się w całej rundzie, bo po wolnym czwartku, od piątku trenujemy w naszym wypróbowanym rytmie meczowym. Najważniejsza wiadomość jest taka, że wszyscy są zdrowi i gotowi do gry. Miłosz Pawlusiński, który borykał się z urazem też już dołączył do zespołu i można powiedzieć, że na baraże możemy wystawić najsilniejszy skład i mam nadzieję, że zagramy najlepiej jak potrafimy.

Odnotujmy, że w meczu z sosnowiczanami cztery gole strzelił Kacper Żelazowski, a po jednej bramce zdobyli: Natan Dzięgielewski, Dorian Orliński i Szymon Krzosa, a zespół zagrał w składzie: Sip – Żelazowski, Waszek, Ploch (70. Żelazo), Pawlusiński (46. Krzosa), Orliński (78. Pruchnicki), Kuźmiński, Dzięgielewski (87. Guzy), Pudlik, Sobieraj (46. Grzyb), Fortuna.
Rywalem tyszan w barażach o awans do Centralnej Ligi Juniorów U17 będzie zespół FC Wrocław Academy UKS, który w I Lidze Wojewódzkiej B1 Junior Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej w 14 meczach zdobył 35 punktów za 11 zwycięstw i 2 remisy.

- Zbyt wiele o naszych barażowych rywalach nie wiemy – dodaje Przemysław Pitry. - Trochę materiałów zdobyliśmy, zebraliśmy też informacje, które przekazaliśmy naszym zawodnikom, ale przede wszystkim nastawiamy się na pokazanie własnego stylu, który sprawdził się w dotychczasowych meczach. Nie zastanawiałem się jakoś specjalnie nad tym czy to dobrze, że pierwszy mecz gramy u siebie, bo taki był wynik losowania. Nie mam jednak nic przeciwko temu. Wręcz przeciwnie ten pierwszy mecz na boisku, na którym na co dzień trenujemy uważam za atut. Myślę, że łatwiej będzie zagrać swoje i zdobyć zaliczkę przed rewanżem, a to jest naszym celem na środowy mecz. Od pierwszego dnia mojej pracy z tą drużyną, którą prowadzę od początku tego sezonu, zadanie było jasne. Mamy zbudować drużynę, która będzie walczyć o awans do Centralnej Ligi Juniorów. Potraktowaliśmy to wzywanie bardzo poważnie i profesjonalnie, a ponieważ jest to moja pierwsza praca z juniorami to starałem się im przekazać zarówno swoje doświadczenie piłkarskie, zdobyte na boiskach ekstraklasy jaki i trenerskie, bo prowadzę także IV-ligową drużynę LKS Jawiszowice. Cieszę się, że chłopcy podeszli do swoich obowiązków z zaangażowaniem i wierzę, że pokażą to także w barażach, ale jednocześnie pamiętam, że to jest sport, a więc niczego nie da się przewidzieć...

Rewanż w niedzielę o godzinie 11.00 we Wrocławiu.