Śląski ZPN

Amatorzy z GSM Nasz Dom z podniesioną głową pożegnali się z Pucharem Polski w Futsalu

24/01/2021 23:26

Do ciekawego widowiska doszło w Rudzie Śląskiej, gdzie reprezentant Śląskiego ZPN – GSM Nasz Dom, był bliski sprawienia sensacji w meczu 1/32 Pucharu Polski w Futsalu z drużyną Futsal Ekstraklasy, Fit-Morning Gredarem Futsal Brzeg.


Mimo licznych sytuacji po obu stronach, drużyna z Opolszczyzny wyszła z tego starcia zwycięsko i awansowała do kolejnej rundy Pucharu Polski.

Początek meczu można nazwać typowymi futsalowymi szachami. Widoczną przewagę mieli zawodnicy z Brzegu, jednak bardzo doświadczona drużyna gospodarzy, złożona z amatorów, mających bogate piłkarskie i futsalowe CV, dzielnie broniła dostępu do bramki, w której królował Grzegorz Zięcik. W 10 minucie spotkania strzałem z daleka zaskoczył go jednak Paweł Boczarski. W dalszej części tej połowy mecz obfitował zarówno w sytuację bramkowe, jak i faule, czego skutkiem był przedłużony rzut karny dla rudzian. 61 sekund przed przerwą z zimną krwią wykorzystał go Mirosław Miozga i ustalił wynik pierwszej połowy.

Po kilkunastu minutach przerwy, bardziej zmotywowani do gry wyszli na parkiet zawodnicy GSM-u, którzy w 27 minucie strzelili drugiego gola. Po znakomitym podaniu Miozgi w polu karnym rywali najsprytniejszy okazał się Mateusz Mzyk i zapewnił rudzianom prowadzenie, z którego zawodnicy Naszego Domu mogli się cieszyć do 32 minuty. Wtedy to stan meczu „na raty” pokonując Zięcika wyrównał Dawid Witek. W 36 minucie wynik ustalił Michał Grochowski, który po indywidualnej akcji Witka, skierował futsalówkę do pustej bramki.

Gospodarze nie tracili jednak wiary i tuż po trzecim trafieniu rywali wprowadzili lotnego bramkarza. Grając piątką piłkarzy w polu zespół Naszego Domu stworzył sporo sytuacji strzeleckich, ale zawodziła celność. Nie wykorzystali nawet rzutu karnego, wywalczonego przez Mzyka, bo strzał Piotra Lokwenca z 6 metra, na 18 sekund przed końcem meczu, został obroniony przez bramkarza gości.

Przedstawiciel Śląskiego Związku Piłki Nożnej musiał więc uznać wyższość przeciwnika z ekstraklasy, ale z podniesioną głową zakończył pucharową przygodę.

GSM Nasz Dom Ruda Śląska – Fit-Morning Gredar Futsal Brzeg 2:3 (1:1)
0:1 – Boczarski (9:02), 1:1 – Miozga (18:59-przedłużony karny), 2:1 – Myzk (26:24), 2:2 – Witek (31:36), 2:3 – Grochowski (35:06).
GSM NASZ DOM: Zięcik; Miozga, Lokwenc, Sobiech, Kasprzyk – A. Kryger, S. Kryger, A. Opeldus, Myzk. Szczygieł, Gielza. Trenerzy Sebastian Opeldus i Ireneusz Poloczek.