Podopieczni Łukasza Berety od pierwszego gwizdka ruszyli do ataku i już w pierwszej akcji Michał Mokrzycki oddał groźny strzał, po którym bramkarz legniczan wybił piłkę na rzut rożny. Przy kolejnym strzale był już jednak bezradny. W 2 minucie Tomasz Neugebauer wrzucił futbolówkę w pole karne gości, gdzie interwencja obrońcy okazała się doskonałą asystą. Obsłużył bowiem Tomasza Foszmańczyka, który huknął z woleja i rozwiązał worek z bramkami.

Na kolejne trafienie, choć obydwie drużyny miały swoje okazje strzeleckie, kibice czekali pół godziny. W 32 minucie bowiem niebiescy pomysłowo rozegrali rzut rożny, a po dośrodkowaniu Marcina Kowalskiego Bartłomiej Kulejewski główką podwoił rozmiary prowadzenia gospodarzy.

W 36 minucie było już 3:0, bo 17-letni Tomasz Wójtowicz, niczym stary wyga, wykorzystał błąd bramkarza rywali i wślizgiem ustalił wynik pierwszej połowy.
Rozpoczynając drugą część spotkania chorzowianie spokojnie kontynuowali swój marsz po awans, który przypieczętowali w 86 minucie. Jakub Siwek, który zastąpił Tomasza Foszmańczyka, przymierzył płasko i wszystko było już jasne. Na 3 kolejki przed zakończeniem sezonu Ruch ma bowiem 12 punktów przewagi nad drugą w tabeli Polonią Bytom, której zwycięstwo 3:0 z Rekordem Bielsko-Biała nic już w tej rywalizacji o mistrzostwo nie dało.

Ruch Chorzów – Miedź II Legnica 4:0 (1:0)
1:0 – Foszmańczyk 2 min, 2:0 – Kulejewski 32 min, 3:0 – Wójtowicz 38 min, 4:0 – Siwek 86 min.
Sędziował Bartosz Owsiany (Opole).
RUCH: Bielecki – Będzieszak (82. Słota), Wyroba, Kulejewski, Kowalski (51. Rudek) – Kwaśniewski, Mokrzycki (82. Kasolik), Neugebauer, Foszmańczyk (67. Siwek) – Wójtowicz, Janoszka (67. Biskup). Trener Łukasz Bereta.
MIEDŹ II: Soloha – Pojsek, Pietrowski, Bartczak – Maciejewski, Niewiadomski, Bruno Garcia (71. Kwolek), Bahaid (58. Petk), Lewandowski (79. Poręba) – Burgering (58. Stróżyński), Werick Caetano (71. Gardzielewicz). Trener Wojciech Łobodziński.