Śląski ZPN

Kto maszeruje po awans do IV ligi, a kto ma wyboistą drogę?

7/06/2021 18:23

W grupach mistrzowskich Zina Klasa Okręgowa rywalizacja wchodzi w decydującą fazę i coraz wyraźniej widać, które drużyny maszerują w kierunku IV ligi.


W Grupie I - Bytom-Zabrze, w spotkaniu na szczycie, Piast II Gliwice pokonał 3:1 Orła Miedary i z dorobkiem 28 punktów za 9 zwycięstw i 1 remis zajmuje pierwsze miejsce, mając 2 punkty przewagi nad wiceliderem. W dodatku gliwiczanie mają jeszcze do rozegrania zaległe spotkanie z plasującą się na szóstej pozycji Olimpią Boruszowice, a więc na finiszu sezonu "mają z górki".

W grupie II - Częstochowa-Lubliniec bezkonkurencyjna jest Unia Rędziny, która wygrywając 1:0 z wiceliderem Zielonymi Żarki przedłużyła zwycięską serię do 9 spotkań i ma 9 punktów przewagi nad plasującym się za jej plecami zespołem Zielonych. Jeżeli dodamy do tego, że wicelider do rozegrania w tym sezonie ma jeszcze 4 spotkania, to się okaże, że już w środę po meczu Zieloni Żarki - Unia Rędziny możemy poznać mistrza.

W grupie III - Racibórz-Rybnik także faworyt jest jeden. Czarni Gorzyce, po pokonaniu 7:1 LKS-u Tworków, mają na swoim koncie 25 punktów za 8 zwycięstw i 1 remis oraz 9 punktów przewagi nad drugą w tabeli Fortecą Świerklany, z którą wygrali obydwa bezpośrednie starcia. Awans jest więc już na wyciągnięcie ręki.

W grupie IV - Katowice-Sosnowiec bardzo ważny dla układu sił na szczycie miał niedzielny remis 1:1 w meczu LGKS 38 Podlesianka Katowice - Zagłębie II Sosnowiec. Dzięki niemu katowiczanie utrzymali trzypunktową przewagę nad rezerwami pierwszoligowca i do czterech ostatnich kolejek sezonu przystępują z "marginesem błędu".

W grupie V - Bielsko-Biała-Tychy sytuacja jest najbardziej skomplikowana. Drużyna LKS Bestwina po znakomitym początku straciła zwycięski rytm i po porażkach z MKS-em Lędziny u siebie i BTS-em Rekord II w Bielsku-Białej utraciła pierwsze miejsce w tabeli. Punktowo zrównali się z bestwinianami lędzinianie, ale mają lepszy o jedną bramkę bilans bezpośrednich spotkań. 4 punkty mniej mają natomiast BTS Rekord i Pasjonat Dankowice, a więc finisz zapowiada się niezwykle interesująco.

Ciekawie jest także w grupie VI Skoczów-Żywiec, gdzie na pierwszym miejscu plasuje się Koszarawa Żywiec. To jedyny lider, który nie wywalczył mistrzostwa jesieni, ale w rundzie wiosennej spisuje się bardzo dobrze i ma 5 punktów przewagi nad lokalnym rywalem. Czarni-Góral do rozegrania mają jednak - przeniesiony na 16 czerwca - zaległy mecz z pierwszej kolejki z Beskidem Skoczów i dopiero po tym spotkaniu tak naprawdę będzie można powiedzieć, który z żywieckich klubów maszeruje do IV ligi, tym bardziej, że 12 czerwca o 17.00 czekają nas derby, będące rewanżem za remis 1:1 na boisku Koszarawy.