- Odpoczynek to było najważniejsze słowo tego dnia – mówi trener Krzysztof Klonek. - Nie trzeba się było zrywać wcześnie więc można było trochę dłużej pospać, a po śniadaniu też nieco odpocząć, bo dopiero w południe wybraliśmy się do aquaparku. Godzinna zabawa z aerobikiem w wodzie oraz zjeżdżalniami i innymi atrakcjami pozwoliła dziewczynom aktywnie się zrelaksować, ale po obiedzie znowu padło hasło odpoczynek. Popołudniowa drzemka w naszej sytuacji każdej zawodniczce była potrzebna, bo zbieraliśmy siły do ostatniego meczu w grupie. Zuzia Witek po starciu w meczu z Zachodniopomorskim Związkiem Piłki Nożnej nadal odczuwa skutki mocnego stłuczenia, a w dodatku Julka Gutowska i Hania Wieczorek narzekały, że stare urazy dały o sobie znać. Zdajemy sobie jednak wszyscy doskonale sprawę, że przed nami najważniejsze dni tego sezonu i robimy wszystko, żeby na piątkowy mecz z Pomorskim Związkiem Piłki Nożnej przygotować się najlepiej.

Przypomnijmy, że po dwóch kolejkach reprezentacja Śląskiego Związku Piłki Nożnej zajmuje pierwsze miejsce w tabeli z 6 punktami, a Pomorski i Mazowiecki Związek Piłki Nożnej mają po 3 punkty,

- Doskonale znamy sytuację w tabeli i sporo wiemy też o rywalkach, bo mogliśmy analizować dwa mecze Pomorskiego Związku Piłki Nożnej rozegrane przez nasze najbliższe przeciwniczki na łódzkich boiskach – dodaje Krzysztof Klonek. - Na wieczornej odprawie zwróciliśmy więc uwagę na atuty mocnej drużyny, z którą się zmierzymy, ale przede wszystkim koncentrujemy się na swojej grze. Mamy wyjść na boisko i zagrać to co potrafimy takie jest nasze podstawowe zadanie, na którym mamy się skupić. Nie liczymy punktów, nie kalkulujemy, nie patrzymy na nikogo. Wszystko jest w naszych głowach i nogach więc z tą świadomością mamy grać od pierwszej do ostatniej minuty.