- U nas zmiany są ogromne – mówi trener Spójni Landek Krystian Odrobiński. - Odeszli: Damian Nieśmiałowski, który przeprowadził się do Krakowa i tam szuka klubu, Paweł Kozieł przeszedł do MRKS Czechowice-Dziedzice, Szymon Kuś do Pniówka 74 Pawłowice, Konrad Bukowczan do Podbeskidzia Bielsko-Biała, Jakub Mencnarowski do Rotuza Bronów, a Paweł Sękowski i Daniel Gryman szukają klubu. Miejsce tej siódemki zajmują nowi zawodnicy: Bartosz Rutkowski wraca z rezerw GKS-u Tychy, Tomasz Zawadzki z Iskry Pszczyna, Jakub Wojtyła z Kuźni Ustroń, Jakub Puzoń z Orła Zabłocie, choć ostatnie pół roku grał w GKS Radziechowy-Wieprz i Radosław Gabzdyl z Cukrownika Chybie. Testujemy jeszcze bramkarza i dwóch młodzieżowców.

W innych klubach aż takiej rewolucji nie ma, ale też ciekawych zmian nie brakuje. DO MKS Myszków z Polonii Łaziska Górne trafił Mateusz Mazurek, Filip Czapla z Sarmacje Będzin i Maciej Obodecki ze Znicza Kłobuck, a myszkowską szatnię opuścili: Marcin Kowalski, Eryk Krupa, Maciej Swatek, Emmanuel Sarki, Sebastian Stankiewicz, Jan Rybaniec i Rafał Kotecki więc miejsc dla nowych piłkarzy w zespole Marcina Domagały jest jeszcze sporo.

W MRKS-ie Czechowice-Dziedzice natomiast znalazł się nie tylko Paweł Kozioł ze Spójni Landek, ale także Szymon Gołuch, grający ostatnio w KS Bystra i młodzieżowcy z UMKS Trójka: bramkarz Rafał Grajcarek, oraz pomocnicy Dominik Kania i Bartłomiej Kobiela. W drużynie Jarosława Kupisa nie trenują już za to: Karol Lewandowski, Konrad Gondko, Wojciech Loranc oraz Mateusz Wrana.

Są też kluby, które dokonują jedynie retuszu kadry, tak jak na przykład LGKS 38 Podlesianka Katowice, z którą po awansie do IV ligi pożegnali się Dawid Colik i Augustine Nwagwu, kończący grę w piłkę, a przyszedł Marcin Niesyto z AKS Mikołów. Niewielkie roszady zaplanował również nowy trener Orła Łękawica Marcin Osmałek, który nie będzie już miał w swoim zespole Rafała Hałata – wybrał LKS Czaniec, a w najbliższych dniach powinni już oficjalnie zostać zatwierdzeni zawodnicy z III-ligową przeszłością.

Każdy klub ma swoje plany i tajemnice, a każdy tydzień przynosić będzie pewnie nowe nazwiska więc warto trzymać rękę na pulsie.