Podopieczni prezesa i trenera Marcina Wawrzynka sięgnęli w Gdańsku po tytuł Młodzieżowego Mistrza Polski w Beach Soccerze.
- Do turnieju przystąpiło siedem drużyn – mówi Marcin Wawrzynek. - W fazie eliminacyjnej graliśmy systemem każdy z każdym, a po na koniec pierwszy i drugi zespół z tabeli zmierzyły się w finale. Każdy mecz był więc ważny od inauguracyjnej potyczki z BSC Pro-Fart Jeżów, którą wygraliśmy 4:2. W pierwszym dniu wygraliśmy jeszcze 5:3 z BSC Boruta Zgierz i dobrych nastrojach czekaliśmy na drugi dzień turnieju. Rozpoczynaliśmy go meczem z najtrudniejszym rywalem BSC Boca Gdańsk, z którym po trzech 12-minutowych tercjach remisowaliśmy 1:1, a ponieważ 3-minutowa dogrywka też nie przyniosła rozstrzygnięcia o tym kto zdobędzie jeden punkt, a kto nie dopisze nic do swojego dorobku, zadecydowały karne. Wygraliśmy w nich 4:3 i zyskaliśmy przewagę nad gdańszczanami, ale o rozluźnieniu nie mogło być mowy, bo tego samego dnia czekał nas jeszcze mecz z BSC Termy Poddębice. Zwycięstwo 4:1 sprawiło, że do trzeciego dnia mistrzostw przystępowaliśmy ze świadomością, że zaczynamy finisz jako faworyci. Szybko okazało się jednak, że to nie zwalnia nas z gry na najwyższych obrotach, bo spotkanie z ostatnim w tabeli Dragonem Bojano zaczęliśmy od straty dwóch goli, ale ostatecznie przechyliliśmy szalę zwycięstwa na naszą stronę i wygraliśmy 4:3. Takim samym wynikiem, ale po pierwszej tercji wygranej przez nas 4:1 zakończył się ostatni nasz mecz fazy grupowej z Hemako Sztutowo i można powiedzieć, że kontrolowaliśmy utrzymanie pozycji lidera.
Po sześciu meczach gliwiczanie mieli więc na swoim koncie 16 punktów za 5 zwycięstw w regulaminowym czasie jedno oczko za zwycięstwo w rzutach karnych, a Boca Gdańsk weszła do finału z drugiej pozycji.
- To co stało się w finale przeszło nasze najśmielsze oczekiwania – dodaje Marcin Wawrzynek. - W pierwszej tercji zasypaliśmy gdańszczan golami. Praktycznie każdy nasz strzał przynosił gola i po 12 minutach prowadziliśmy 5:0, z rywalem, z którym przecież nasze ostatnie boje, także ten w fazie grupowej, były bardzo wyrównane. Spokojnie kontrolując przebieg gry w kolejnych dwóch tercjach wygraliśmy ostatecznie 10:2. 4 gole strzelił Michał Jędrzejewski, hat-tricka skompletował Mateusz Niesler, a po jednym trafieniu dorzucili: Michał Witkowski, Tomasz Zwadło i Artur Dudkiewicz. Do drużynowego triumfu dodaliśmy jeszcze dwie indywidualne nagrody. Miano najlepszego bramkarza mistrzostw przyznano bowiem Łukaszowi Łosiowi, a tytuł MVP turnieju otrzymał Michał Witkowski, który za całokształt występów w tym sezonie mocno zbliżył się do seniorskiej reprezentacji Polski.
Młodzieżowe Mistrzostwo Polski w Beach Soccerze 2021 zdobyli: Łukasz Łoś; Artur Dudkiewicz, Dominik Jeziorowski, Michał Jędrzejewski, Dawid Mainka, Kamil Mainka, Mateusz Niesler, Tomasz Sobel, Michał Witkowski, Tomasz Zwadło.
