Podopieczni Marcina Berezy w Kotorzu Małym pokonali rówieśników z Opolskiego Związku Piłki Nożnej 4:2 i po rundzie jesiennej zajmuje pierwsze miejsce w czterozespołowej grupie drużyn, z który dwie wywalczą awans do turnieju finałowego Puchar Kazimierza Deyny.
Wynik otworzył Dawid Tabacarz, który w 10 minucie gry po rzucie rożnym, wykonanym przez Adama Ciućkę głową wpakował piłkę do siatki. Skopiował swój wyczyn w 14 minucie, ale tym razem główkował po akcji. Patryk Walczak podał do Adama Ciućki, którego strzał zatrzymał się na słupku, a interweniujący na linii bramkowej obrońca podbił futbolówkę w górę. I z tego właśnie skorzystał skrzydłowy naszej drużyny. A na 3:0 w 33 minucie podwyższył Adam Ciućka, trafiając z 12 metrów po zagraniu Patryka Walczaka.
Rywale odpowiedzieli dopiero w ostatniej minucie pierwszej połowy (gra się 2x40 minut) i w drodze do szatni wykorzystali sytuację sam na sam. Nie znaczy to jednak, że ten gol dodał im animusz. Wręcz przeciwnie. Ledwie zaczęła się druga połowa, a Adam Ciućka znowu dokładnie wykonał rzut rożny i tym razem ledwo wprowadzony do gry Dominik Kutera przystawił głowę i w 44 minucie wpisał się na listę strzelców.
Wynik 4:1 utrzymał się do 78 minuty i dopiero wtedy przeciwnicy strzałem z 16 metra wykorzystali chwilowe rozkojarzenie obrony po zmianach. Nie byli jednak w stanie zepsuć dobrego nastroju, w którym drużyna Marcina Berezy zakończyła rundę jesienną.
- Te trzy mecze z Małopolskim, Podkarpackim i Opolskim Związkiem Piłki Nożnej pokazały, że mamy drużynę – powiedział Marcin Bereza. - Co prawda budując zespół mieliśmy trudne chwile, ale warto było pocierpieć w sparingach, bo teraz mamy drużynę, którą mogę chwalić.
Opolski Związek Piłki Nożnej U14 – Śląski Związek Piłki Nożnej U14 2:4 (1:3)
Bramki dla Śląskiego ZPN: Tabacarz dwie, Ciućka, Kutera.
ŚlZPN: Mrożek (75. Mucha) – Mazanek, Machura, Mirowski, Mikołaj Podwysocki (75. Pilnicki) – Tabacarz (57. Uchroński), Sitak (52. Czaja), Bogusz (41. Kutera), Walczak (57. Klimczak) – Ciućka (70. Maksymilian Podwysocki), Małota. Trener Marcin Bereza.
Żółta kartka Bogusz.
