Wprawdzie drużyna Dariusza Dwojaka na inaugurację sezonu przegrała na swoim boisku 1:2 z Orłem Miedary, ale już od drugiej kolejki zaczęła znakomitą passę. Zwycięstwo 2:0 w wyjazdowym meczu z Sośnicą Gliwice, otwiera serię 14 wygranych z rzędu. Wśród nich są tak okazałe jak 7:1 z Górnikiem Bobrowniki Śląskie i Gwiazdą Chudów czy 6:0 z Sokołem Orzech i Startem Sierakowice.
Tylko w dwóch meczach rywale próbowali nawiązać walkę. W Ciochowicach drużyna Przyszłości odpowiedziała bowiem na gole Mateusza Hermasza i Kewina Jonika doprowadzając w 23 minucie do wyrównania, ale Kewin Jonik jeszcze w 45 minucie gry ponownie zapewnił zbrosławiczanom prowadzenie, ustalając wynik spotkania. Tydzień później u siebie Drama miała natomiast „turbulencje” w spotkaniu z ŁTS-em Łabędy, który po szybkich trafieniach Mateusza Hermasza, Marcina Lachowskiego i Karola Pstusia odpowiedział jeszcze przed przerwą dwoma golami. Po zmianie stron jednak bramkę zdobył jeszcze tylko Robert Chwastek i przypieczętował wygraną 4:2.
14 zwycięstw i 1 porażka nie oznacza jednak zupełnej dominacji. Drama ma bowiem 42 punkty, a Orzeł Miedary zdobył 39 oczek i już teraz kibice ostrzą sobie zęby na pierwszy mecz w 2022 roku, bo inauguracja będzie od razu szlagierem wiosny tym bardziej, że bilans bramkowy lidera 67:14 niewiele się różni od dorobku wicelidera 68:19.
A skoro już mowa o skuteczności to warto dodać, że w zespole Dramy na liście strzelców króluje doświadczenie. Liderem jest Marcin Lachowski z 9 trafieniami. Za jego plecami znajdują się: Kewin Jonik 8 goli, Krzysztof Bodziony 7 bramek oraz Robert Chwastek, Adam Dzido, Mateusz Hermasz i Filip Kotalczyk, którzy po 6 razy pokonali bramkarza rywali.