Trener Błażej Korczyński postawił na sprawdzonych w boju zawodników, którzy zdali egzamin w eliminacjach, a w gronie jego wybrańców znalazło się pięciu futsalistów Rekordu, jeden Piasta Gliwice oraz wychowanek bielskiego klubu, grający obecnie w Hiszpanii.

Od niego zaczniemy prezentację „śląskiej części” drużyny narodowej. Bramkarz Michał Kałuża to jedyny w naszej reprezentacji „stranieri”. Gra w Primera Division, w klubie CD Burela FS. Jest młody, bo ma 23 lata, ale jednocześnie doświadczony, bo ma na swoim koncie start w mistrzostwach Europy. Cztery lata temu w meczu z Rosją był bohaterem, uratował w trudnych momentach nam remis.

Jego konkurentem do miejsca między słupkami jest Bartłomiej Nawrat. Ikona Rekordu i charyzmatyczny kapitan najlepszego zespołu w Polsce. Po odniesionej swego czasu kontuzji głowy występuje w charakterystycznym kasku. Problemy zdrowotne go nie złamały. W kadrze siedem lat temu, w meczu z Rumunią, zaliczył... hat-tricka.

Przedstawianie zawodników z pola zaczynamy od sylwetki kapitana reprezentacji Michała Kubika. Zarówno w Rekordzie, w którym gra na co dzień, jak i w drużynie narodowej potrafi poderwać kolegów do walki na parkiecie, ale gdy trzeba to zabiera głos również poza boiskiem. Debiutował w kadrze ponad dziesięć lat temu, 12 kwietnia 2011 roku, w towarzyskim meczu z Macedonią. Po nieudanych mistrzostwach Europy w Słowenii podkreślał, że awans na kolejne mistrzostwa jest jego celem i dopiął swego.

Przy nazwisku kolejnego zawodnika Rekordu Sebastiana Leszczaka był w ostatnim czasie największy znak zapytania. W grudniowym meczu ligowym doznał bowiem kontuzji stawu kolanowego i musiał przejść operację. Przez długi czas nikt nie był pewien, czy jeden z liderów naszej kadry będzie w stanie pojechać na turniej finałowy mistrzostw Europy, ale wrócił do pełni zdrowia. Najlepszy strzelec drużyny w eliminacjach, w których zdobył łącznie siedem bramek, w najtrudniejszych momentach bierze odpowiedzialność na swoje barki i w tej roli potrzebny jest drużynie narodowej.

Michał Marek znany jest natomiast z tego, że potrafi być cierpliwy. Snajper Rekordu przez długie lata, mimo bardzo dobrej dyspozycji strzeleckiej w lidze, w meczach reprezentacji Polski demonstrował pełni tego co potrafi i czego on sam od siebie oczekuje. Ostatnie eliminacje ME na pewno pokazały jednak, że w drzemie w nim duży potencjał i liczy, że potwierdzi go także w Amsterdamie.

Ostatnim – z racji kolejności alfabetycznej – przedstawicielem Rekordu w reprezentacji jest Mikołaj Zastawnik. Często ma co prawda problemy ze zdrowiem i z tego powodu części eliminacji nie będzie miło wspominał, podobnie jak i startu tego sezonu ligowego, ale będą w pełni sił i formy jest jednym z filarów zespołu. Grał w młodzieżowych mistrzostwach Polski, jak i w reprezentacjach U-19 i U-21, a w seniorskiej kadrze debiutował jako 19-latek sześć lat temu.

Listę kadrowiczów ze śląskich klubów zamyka Dominik Śmiałkowski z Piasta Gliwice. To zawodnik, który sporo przeszedł, by w końcu dostąpić zaszczytu wyjazdu na EURO. Pierwsze powołania do kadry otrzymał już w 2014 roku. Zaczynał od piłki nożnej, grał nawet Młodej Ekstraklasie w barwach Ruchu Chorzów. Potem wyjechał z kraju i na kilkanaście miesięcy zniknął z orbit selekcjonerów, ale statecznie wrócił do Polski i rodzimego futsalu oraz wywalczył miejsce w drużynie narodowej na mistrzostwa Europy w Amsterdamie.

Nie zapominamy też o mających śląskie korzenie Tomaszu Luteckim z Gliwic, grającym w klubie Constract Lubawa oraz Sebastianie Wojciechowskim z Jastrzębia-Zdrój, aktualnie występującym w Futsalu Leszno, ale to już osobny temat.

A oto terminarz mistrzostw Europy - Holandia 2022 (transmisje w TVP Sport): 19 stycznia o 17:30 – mecz otwarcia turnieju Serbia – Portugalia; 21 stycznia o 20:30 Polska – Chorwacja; 25 stycznia o 20:30 Polska – Słowacja, 29 stycznia o 14:30 Rosja – Polska. Od 31 stycznia do 1 lutego mecze ćwierćfinałowe; 4 lutego mecze półfinałowe; 6 lutego o 14:30, mecz o III miejsce i  17:30 o Amsterdam – finał.