Decydująca dla losów spotkania okazała się 22 minuta gry. Wtedy to bowiem po rzucie rożnym wykonanym przez gospodarzy Oskar Krzyżak oddał celny strzał w podbramkowym zamieszaniu, a piłkę na linii bramkowej gości ręką zagrał Gogita Gogatischvili. Został za to ukarany czerwoną kartką, a wykonujący „jedenastkę” Michał Czekaj pokonał Mikołaja Ćwika. 18-letni bramkarz skapitulował jeszcze w 26. minucie, gdy po zagraniu Piotra Malinowskiego akcję sfinalizował Hubert Tylec i lider zainkasował pełną pulę.
- Przystępując do tego meczu wcale nie myśleliśmy o tym, żeby się odegrać za porażkę sprzed pół roku – mówi trener częstochowian Tomasz Kuźma. - Naszym celem było po prostu zwycięstwo i to zadanie wykonaliśmy. Można mieć jednak po spotkaniu mieszane uczucia. Bardzo dobrze weszliśmy bowiem w mecz i wystrzelaliśmy dwubramkowe prowadzenie, ale grając z przewagą jednego zawodnika przez prawie 70 minut powinniśmy to lepiej wykorzystać. Zabrakło nam skutecznej finalizacji, bo okazji bramkowych nie brakowało. Przemysław Oziębała, Tomasz Kubik czy Pedro Vieira też powinni się wpisać na listę strzelców i dlatego nie do końca możemy być po tym meczu zadowoleni.
- Przez 20 minut dotrzymywaliśmy kroku liderowi, ale po czerwonej kartce i golu z karnego nasz plan na to spotkanie uległ zmianie – wyjaśnia szkoleniowiec ornontowiczan Łukasz Biliński. - W dodatku chwilę później straciliśmy drugą bramkę i pozostało nam już tylko bronić się przed wyższą porażką. Udało się dograć resztę meczu bez straty gola i to można zapisać na plus jednak w ostatecznym rozrachunku wróciliśmy do domu bez punktów.
Raków II Częstochowa – Gwarek Ornontowice 2:0 (2:0)
1:0 – Czekaj 22 min-karny, 2:0 – Tylec 26 min.
Sędziował Dawid Woliński (Bytom).
RAKÓW II: Rajczykowski – Krzyżak, Kucharczyk, Czekaj (46. Budnicki), Mazurek (60. Oziębała), Tylec (46. Mizgała), Pedro Vieira (60. Niedziałkowski), Malinowski (75. Głasek), Bator (46. Balboa), Danilczyk, Kubik. Trener Tomasz Kuźma.
GWAREK: Ćwik – Zdrzałek, Majeranowski, Mazur, Rocki (60. Błaszczyk) – Kowalik (46. Cichoń), Ściślak, Kasprzyk (70. Lopez), Miłek (46. Wawoczny) – Lewandowski (80. Gałązkiewicz), Gogitashvili. Trener Łukasz Biliński.
Żółte kartki: Budnicki, Oziębała. Czerwona kartka Gogatishvili (22, zagranie ręka na linii bramkowej).
