Śląski ZPN

ROW 1964 postraszył faworytów z Bytomia

20/04/2022 19:14

Trzecioligowa Polonia Bytom jak na najwyżej sklasyfikowany zespół przystało awansowała do ćwierćfinału Pucharu Polski na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej, wygrywając w Rybniku z IV-ligowym ROW-em 1964 2:1, ale w końcówce emocje sięgnęły zenitu.


W meczu, który rozpoczął się od chwili ciszy upamiętniającej śmierć górników z kopalni Pniówek, w tym Prezesa LKS Brzeźce i Członka Prezydium Podokręgu Tychy Dominika Godźka, szybko do głosu doszli goście. Już w 5. minucie Michał Nagrodzki pierwszy raz sprawdził czujność Pawła Kapusty, po którego interwencji bytomianie wykonywali rzut rożny. Pierwszy nie przyniósł powodzenia, ale już następny sprawił, że po wrzutce Dawida Krzemienia w podbramkowym tłoku sędzia dopatrzył się zagrania ręką Jacka Hadama i wskazał na „wapno”. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Orest Tkaczuk i od 7. minuty Polonia prowadziła.

Na kolejnego gola trzeba było czekać tylko 5 minut, bo po wycofaniu piłki z pola karnego na 18. metr Kordian Górka przymierzył w długi róg i kozłująca piłka zatrzymała się w siatce.
Z kolejnymi uderzeniami bytomian Paweł Kapusta, popisując się efektownymi paradami, już sobie poradził, ale jego koledzy grający w ofensywie nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie Szymona Gniełki. Doskonałą okazję miał wprawdzie Arkadiusz Lalko, główkujący w 36. minucie po wrzutce Mateusza Cywki z rzutu wolnego, ale piłka minęła pustą bramkę.

Dwubramkowe prowadzenie Polonii utrzymało się do 81. minuty. Wtedy to sędzia uznał, że interweniujący w polu karnym Mateusz Anklewicz zagrał piłkę ręką, a celny strzał z 11. metra Łukasza Krakowczyka obudził nadzieje gospodarzy. Ruszyli do ataku i w 83. minucie Michał Pieczka z 6. metra i w 87. minucie Łukasz Krakowczyk z 5. metra posyłali piłkę obok celu.

Jeszcze w ostatniej akcji, wykonujący rzut rożny rybniczanie rzucili w pole karne rywali wszystkie swoje siły z bramkarzem włącznie, ale po główce Arkadiusza Lalki Szymon Gniełka pewnie złapał futbolówkę. Po ostatnim gwizdku bytomianie mogli więc odetchnąć z ulgą, a rybniczanie z podniesioną głową pożegnać się z pucharowymi rozgrywkami. 

ROW 1964 Rybnik – Polonia Bytom 1:2 (0:2)
0:1 – Tkaczuk 7 min-karny, 0:2 – Górka 12 min, 1:2 – Krakowczyk 81 min-karny.
Sędziował Sebastian Jarzębak (Piekary Śląskie).
ROW: Kapusta – Krotofil, Lalko, Hadam, Kunat – Warmiński, Sobik (46. Pieczka), Wiora (66. Juraszczyk), Pochcioł (78. Piekorz), Cywka (46. Baranskyi) – Brychlik (46. Krakowczyk). Trener Dariusz Widawski.
POLONIA: Gniełka – Anklewicz, Trojanowski, Hałgas (46. Radkiewicz), Górka – Piontek (46. Kozicki), Wuwer (67. Szczypiński), Krzemień, Pączko (46. Bardl) – Nagrodzki (67. Sojka), Tkaczuk (67. Wójcik). Trener Kamil Rakoczy.
Żółte kartki: Krzemień, Tkaczuk, Szczypiński, Trojanowski, Górka.