Śląski ZPN

Wygrali po karnych

20/04/2022 21:29

Tytułowy zwrot w meczach pucharowych zwykle sugeruje, że dopiero po 90-minutowej walce losy awansu zostały rozstrzygnięte. W Dąbrowie Górniczej było na odwrót. Najpierw były karne, a następnie Unia okazała się lepsza w starciu z Orłem Łękawica.


Jako pierwsi piłkę na „wapnie” ustawili miejscowi, bo po wślizgu Mateusza Bieguna sędzia uznał, że Józef Misztal był faulowany, a Krzysztof Bąk zapewnił gospodarzom prowadzenie. Radość kibiców trwała jednak tylko 3 minuty, bo po drugiej stronie boiska Dawid Szczepanik sfaulował Mateusza Widucha i Kacper Piórecki doprowadził do wyrównania.

Wynik 1:1 utrzymał się do 87 minut. Wtedy to wprowadzony kwadrans wcześniej Hubert Kolano przymierzył płasko z dystansu i zaskoczył Łukasza Byrtka, który jeszcze w doliczonym czasie gry został pokonany przez Józefa Misztala. Gdy goście rzucili się do ataku nadziali się bowiem na kontrę. Piłka wybita szybko i daleko przez Aleksandra Webera dotarła do 35-letniego lidera dąbrowian. Wygrał on pojedynek jeden na jeden z ostatnim obrońcą i postawił pieczęć na awansie.

Unia Dąbrowa Górnicza – Orzeł Łękawica 3:1 (0:0)
1:0 – Bąk 56 min-karny, 1:1 – Piórecki 59 min-karny, 2:1 – Kolano 87 min, 3:1 – Misztal 90+2 min.
Sędziował Mateusz Piszczelok (Katowice).
UNIA: Weber – Szczepanik, Krzykowski, Misztal, Syguła, Stefański (89. Drożdż), Jędrzejczyk (90. Kiwior), Machalski (70. Kolano), Bąk, Bielawski, Warzycki (75. Cichy). Trener Dariusz Klacza.
ORZEŁ: Ł. Byrtek – Piórecki, Sz. Byrtek, Biegun, Chwaja, Michalec (67. Szymoński), Widuch, Biółka (46. Gazurek), Olszowski, Mrózek, Świniański. Trener Marcin Osmałek.
Żółte kartki: Krzykowski, Szczepanik – Biegun.