Sesję rewanżową podopieczni Marcina Berezy zaczęli jednak od porażki, przegrywając 1:3 wyjazdowy mecz z rówieśnikami z Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej.
- Pierwsza połowa, choć praktycznie nie było w niej sytuacji bramkowych ani z jednej, ani z drugiej strony, zakończyła się wynikiem 2:0 dla rywali – mówi Marcin Bereza. - W 7. minucie Wojtek Machura sfaulował bowiem przeciwnika w naszym polu karnym, a strzału z „wapna” Adrian Damasiewicz nie zdołał obronić. W dodatku w 25. minucie popełnił błąd przy rozpoczynaniu akcji i rywal po przejęciu piłki ustalił rezultat pierwszej połowy.
Po przerwie (grano 2x40 minut) reprezentacja Śląskiego Związku Piłki Nożnej ruszyła z impetem do odrabiania strat.
- Osiągnęliśmy dużą przewagę, ale nie potrafiliśmy jej udokumentować, czego przykładem może być strzał Kamila Małoty w poprzeczkę – dodaje Marcin Bereza. - Dopiero w 2. minucie doliczonego czasu gry Kamil Małota wywalczył rzut karny i zamienił go na kontaktowego gola, ale w następnej minucie, po błędzie obrońcy, gospodarze strzelili trzeciego gola i musieliśmy się pogodzić z pierwszą porażką, z której postaramy się wyciągnąć wnioski przed nadchodzącymi meczami z reprezentacjami Małopolskiego i Opolskiego Związku Piłki Nożnej.
Podkarpacki Związek Piłki Nożnej U14 – Śląski Związek Piłki Nożnej U14 3:1 (2:0)
Bramka dla Śląskiego ZPN: Małota.
ŚlZPN: Damasiewicz (70. Górski) – Mazanek, Machura, Mirowski, Podwysocki (63. Siuda) – Tabacarz (63. Klimczak), Sitak (60. Kutera), Bogusz (41. Dymytryszn), Walczak (41. Małota) – Ciućka, Gielza (55. Filec). Trener Marcin Bereza.
Żółta kartka Mirowski.