W drużynie Krzysztofa Klonka, który także w tym sezonie przeprowadził „Frelki” zwycięsko przez fazę eliminacji grupowych jest bowiem siedem piłkarek, które już mają złote medale więc wybierają się na Podhale, żeby obronić tytuł.
- W kadrze mamy w sumie 18 piłkarek i na każdą z nich liczę – mówi Krzysztof Klonek. - Powołania otrzymały: Weronika Baumert, Alicja Bednarek, Michalina Czakańska, Zofia Dubiel, Natalia Dunajewska, Wiktoria Durnaś, Julia Janczy, Natalia Kawulka, Paulina Kociuba, Anna Krakowiak, Zuzanna Latuszek, Nikola Młynek, Kinga Niesłańczyk, Oliwia Palińska, Magdalena Piekarska, Nadia Stenzel, Maja Szymczak Zuzanna Witek. Nie będę ukrywał, że nad wyborem tej właśnie osiemnastki miałem sporo główkowania. Zdecydowałem się jednak w końcu na te dziewczyny, które bardzo chcą i potrafią się utożsamić z drużyną. Zawsze bazowałem na kolektywie i wierzę, że taki właśnie scementowany zespół zamelduje się 30 czerwca w Nowym Targu. Na ostateczne dopasowanie i zgranie charakterów będziemy mieli jeszcze cztery dni zgrupowania w Lublińcu, gdzie spotkamy się w poniedziałek. Użyłem słowa „zgrupowanie”, bo będziemy mieć oczywiście do dyspozycji także boisko na lublinieckim Stadionie Miejskim, ale wiem doskonale, że po trudnym sezonie, w którym zawodniczki GKS-u GieKSy Katowice walczyły jeszcze niedawno w finale klubowych mistrzostw Polski U15, a my jako reprezentacja ledwo co zakończyliśmy fazę grupowych eliminacji, najbardziej potrzebna będzie dziewczynom regeneracja i relaks. Tym bardziej, że Ania Krakowiak, Zosia Dubiel i Nikola Młynek mają drobne urazy, które trzeba zaleczyć. To będzie także dobry czas na budowanie atmosfery w zespole, a moje trzyletnie doświadczenie w prowadzeniu tej drużyny wskazuje, że to jest klucz do sukcesu.
Droga do niego prowadzi przez boiska w Łopusznej i Gronkowie. Tam bowiem 1 lipca „Frelki” zmierzą się z rówieśniczkami z Łódzkiego Związku Piłki Nożnej; 2 lipca zagrają z reprezentacją Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej, a 4 lipca z Pomorskim Związkiem Piłki Nożnej. Mecze o medale zaplanowano na 6 lipca. Jak zapewniają organizatorzy z wszystkich spotkań przeprowadzona będzie transmisja internetowa.
- Na temat rywalek za dużo powiedzieć nie mogę, bo roczniki się zmieniają i wiedza sprzed roku teraz nic już nie znaczy – dodaje Krzysztof Klonek. - Patrzyłem jednak na rezultaty turniejów z innych grup eliminacyjnych oraz śledziłem rozgrywki o klubowe mistrzostwo Polski U15, a z nich wynika, że bardzo mocne drużyny mogą mieć Mazowiecki, Dolnośląski i Podkarpacki Związki Mazowieckie, a one są w drugiej grupie turnieju finałowego. My jednak musimy przede wszystkim patrzeć na siebie i to jest nasze główne zadanie na pierwszy mecz, bo po nim już będziemy mieli podgląd na to co jak prezentują się przeciwniczki.