Śląski ZPN

Minister Sportu wręczył trofea „Piłkarskim Jankom”

20/08/2022 16:38

Zwycięzca I Ogólnopolskiego Turnieju Mini Piłki Nożnej 10-latków pod nazwą „Wakacje z piłką – Szukamy Piłkarskich Janków” przeszedł do historii, a w kronikach jako pierwszy triumfator i Mistrz Polski LZS-ów w kategorii orlików został zapisany zespół UKS Hattrick Głuchołazy.


Występ na płycie Stadionu Śląskiego podopieczni Grzegorza Komara na pewno zapamiętają na bardzo długo także z tego powodu, że emocji nie zabrakło do ostatnich sekund. Po wygraniu pięciu spotkań – trzech w fazie eliminacyjnej i dwóch w fazie finałowej – głuchołazianie przystąpili do ostatniego meczu turnieju ze świadomością, że do zdobycia tytułu wystarczy im remis w konfrontacji z rówieśnikami z UKS-u SP 2 Nidzica, którzy w pierwszym meczu fazy finałowej podzielili się punktami remisując 1:1 z GLKS-em Wartą Osjaków.

To jednak nidziczanie lepiej weszli w starcie decydujące o mistrzostwie i byli go bardzo blisko prowadząc 3:1. Wtedy jednak Antek Salkiewicz strzałem bezpośrednio z rzutu rożnego strzelił kontaktowego gola, a w ostatniej minucie gry Franek Murawski ustalił wynik na 3:3, a to oznaczało, że Hattrick może świętować historyczny sukces.

- Ta drużyna zaczęła się tworzyć pięć lat temu – mówi Grzegorz Komar. - Ja pracuję z nią nieprzerwanie 4 lata i mogę powiedzieć, że to jest nasze największe osiągnięcie. Byliśmy co prawda na turnieju w Berlinie, gdzie zajęliśmy trzecie miejsce w gronie takich drużyn jak Pogoń Szczecin, Union Berlin czy Hansa Rostock i wygraliśmy ogólnopolski turniej Tatry Cup w mocnej obsadzie, ale w takiej imprezie, tak zorganizowanej i o takim prestiżu, bo „Kocioł czarownic” zrobił swoje, graliśmy pierwszy raz. Dla mnie chorzowski gigant kojarzy się z meczami reprezentacji Polski, której kibicując zdzierałem gardło na trybunach, a teraz zdzierałem je na murawie kierując zespołem. Dla chłopców natomiast największą frajdą było zwiedzanie obiektu i szczególnie wizyta w szatni reprezentacji Polski. Porobili sobie zdjęcia z wiszącymi w niej koszulkami reprezentantów, zobaczyli gabinet odnowy, prysznice, jacuzzi i dopytywali czy to jest ta prawdziwa szatnia...

Potwierdzenia nie musieli szukać zbyt daleko, bo w swojej drużynie piłkarze Hattricka mają syna Ministra Sportu i Turystyki Juliana Bortniczuka, który po meczu ze Szwecją miał okazję odwiedzić z tatą biało-czerwonych i pogratulować awansu na mistrzostwa świata w Katarze. Razem z nim mistrzowską drużynę tworzyli: Fabian Samborski - Karol Kinal, Szymon Witkowski, Marcel Pabiś, Oliwier Bukała, Antoni Salkiewicz oraz Leon Bezkorowajny, Mikołaj Bułka, Jakub Jeleń, Tymoteusz Mielnicki i Franciszek Murawski, a w sztabie szkoleniowym obok Grzegorza Komara był też Mateusz Garnek. 

A dodajmy, że Minister Sportu i Turystyki Kamil Bortniczuk prosto z Monachium, gdzie był na Mistrzostwach Europy w lekkiej atletyce dotarł na Stadion Śląski i najpierw jako kibic przeżywał występ syna, a następnie już oficjalnie wręczał medale i nagrody. Wszystkie drużyny otrzymały bowiem: dyplom ze swoim pamiątkowym zdjęciem, worek z piłkami i statuetkę „Piłkarskiego Janka”. Natomiast każdy zawodnik dostał medal – z trzech pierwszych drużyn w kolorze złota, srebra lub brązu, a pozostali za uczestnictwo oraz zestaw gadżetów z reprezentacyjnym ręcznikiem i bidonem. Ponadto specjalnie wyróżnieni zostali: najlepszy strzelec - Borys Urbański i najlepszy bramkarz - Igor Romanek obaj z UKS SP 2 Nidzica oraz MVP Marcel Kamiński z AP Karol Piątek Luzino.

Razem z Kamilem Bortniczukiem trofea wręczali: Prezes Krajowego Zrzeszenia LZS Mieczysław Baszko, reprezentujący Śląski Związek Piłki Nożnej Prezes Podokręgu Katowice Stefan Mleczko, reprezentujący Urząd Marszałkowski i Stadion Śląski Bartłomiej Kowalski, a także pomysłodawca i organizator „Piłkarskich Janków” Andrzej Sadlok – Prezes Śląskiego Wojewódzkiego Zrzeszenia LZS.

A skoro już mowa o Śląsku to dodajmy, że LKS Unia Kosztowy zajęła trzecie miejsce, LKS Wisła Wielka uplasowała się na piątej pozycji, a LKS Mizerów sklasyfikowany został jako 12 drużyna I Ogólnopolskiego Turnieju Mini Piłki Nożnej 10-latków pod nazwą „Wakacje z piłką – Szukamy Piłkarskich Janków”.

- Druga edycja za rok – cieszył się Andrzej Sadlok, zamykając turniej. - Już wiemy, że formuła będzie taka sama, a w roli gospodarza wystąpi Pomorskie Zrzeszenie LZS i jego Prezes Piotr Klecha ma wysoko zawieszoną poprzeczkę. Cieszę się, że wszystko udało się nam tak sprawnie i dobrze przeprowadzić i życzę kolejnym organizatorom, żeby zrobili to jeszcze lepiej, bo to będzie gwarancją nie tylko dobrej zabawy dzieci z klubów z małych środowisk, ale także da im szansę piłkarskiego rozwoju, a to w tej idei „Piłkarskich Janków” jest najważniejsze.