Śląski ZPN

Pierwsze zwycięstwo z dreszczykiem na koniec

20/09/2022 20:40
Pierwsze zwycięstwo z dreszczykiem na koniec Foto. Dorota Dusik

Inaugurację rozgrywek eliminacyjnych Mistrzostw Polski Kadr Wojewódzkich w kategorii U14 reprezentacja Śląskiego Związku Piłki Nożnej może zaliczyć do udanych.


Drużyna sformowana przez trenerów Pawła Kwiatkowskiego i Tomasza Fijaka na starcie walki o prawo gry w turnieju finałowym w ramach Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży pokonała bowiem 2:1 rówieśników z Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej.

Na sztucznej murawie bocznego boiska Stadionu Śląskiego nasz zespół od pierwszego gwizdka sędziego ruszył do ataku i dominując w każdej formacji udokumentował swoją przewagę dwoma bramkami. Już w 6. minucie po akcji Igora Nolewajki, wycofana spod końcowej linii piłka dotarła na 12. metrze do Dawida Mastalskiego, a ten spokojnym strzałem otworzył wynik. Podwyższył go w 18. minucie Igor Nolewajka, który tym razem po podaniu Krystiana Siedlaczka znalazł sobie dogodne miejsce do oddania strzału z 20. metra i futbolówka, ocierając się jeszcze o ręce interweniującego bramkarza, zatrzymała się dopiero w okienku.
Jeżeli dodamy do tego, że w 22. minucie Igor Nolewajka uderzeniem z 16. metra ostemplował poprzeczkę, a w 33. minucie, finalizując akcję Bartłomieja Miąski przestrzelił w dogodnej sytuacji, będziemy mieć pełny obraz przewagi, na którą goście nie potrafili w pierwszych 40 minutach znaleźć żadnej odpowiedzi.

Dobrze wykorzystali jednak czas w przerwie i na drugą połowę wyszli zmobilizowani. Z minuty na minutę coraz odważniej atakowali bramkę Karola Góralczyka, który miał pełne ręce roboty. Między innymi w 70. minucie popisał się efektowna paradą w sytuacji sam na sam, ale w 75. minucie przy kolejnym pojedynku był już bez szans. Rywal wbiegając w pole karne miał zbyt dużo czasu, miejsca i swobody więc strzelił kontaktowego gola.

Ostatnie sekundy były więc nerwowe dla sztabu szkoleniowego reprezentacji Śląskiego ZPN, a ciśnienie trenerów szczególnie podniosła sytuacja z doliczonego czasu gry, bo po rzucie wolnym wykonanym przez rywali piłka znalazła się w polu bramkowym na bucie przeciwnika. Karol Góralczyk ofiarnym rzutem pod nogi zażegnał jednak niebezpieczeństwo, ale naraził się na kontuzję. Służby medyczne postawiły go jednak na nogi i bramkarz naszej drużyny dotrwał do ostatniego gwizdka sędziego, po którym trenerzy i kibice mogli odetchnąć z ulgą, a zawodnicy zaczęli się cieszyć z wygranej.

- Mecz z dwoma odsłonami – podsumował Paweł Kwiatkowski. - W pierwszej połowie totalna dominacja z naszej strony. Przeciwnik chyba nie spodziewał się, że wyjdziemy w ustawieniu 3-4-3 i nie potrafił sobie poradzić z naszym otwarciem gry. Nasi obrońcy mieli duży komfort przy wyprowadzaniu piłki, a nasi napastnicy pokazali się z bardzo dobrej strony. W akcji, po której Dawid Mastalski strzelił pierwszego gola błysnął Igor Nolewajka, który popisał się także kilkoma bardzo dobrymi strzałami i do asysty dorzucił gola, a przy odrobinie szczęścia mógł ich mieć więcej. Także Krystian Siedlaczek robił dobrą robotę w ofensywie. Natomiast w drugiej połowie rywale zdecydowanie nas przycisnęli i w efekcie tej przewagi strzelili gola, wykorzystując nasz błąd, a my nie potrafiliśmy przejąć kontroli nad grą i nie kreowaliśmy sobie już tylu sytuacji więc mamy pole do poprawy. Nie mamy jednak zbyt wiele czasu, bo za dwa tygodnie kolejny mecz. Postaramy się więc w jednostce treningowej za tydzień popracować szczególnie nad budowaniem gry, żeby częściej zmieniać ciężar gry, utrzymywać się w takich newralgicznych momentach przy piłce no i „zabijać” mecz szybciej. W sumie jednak z występu całej drużyny mogę być zadowolony, bo nie widziałem słabych punktów więc mogę powiedzieć, że wyselekcjonowaliśmy grupę, która nie ma słabych ogniw. Jej siłę napędową oprócz napastnika Igora Nolewajki stanowili także Wojtek Smuda, który grał centralnego obrońcę w trójce stoperów i bardzo dobrze wyprowadzał piłkę dzięki czemu tworzył nam przewagi, a w środku boiska bardzo dobrze funkcjonował Marcel Płocica.

Więcej zdjęć z meczu można oglądać【TUTAJ】Foto. Dorota Dusik   

Śląski Związek Piłki Nożnej U14 – Podkarpacki Związek Piłki Nożnej U14 2:1 (2:0)
Bramki dla Śląskiego ZPN: Mastalski, Nolewajka.
ŚLZPN: Góralczyk – Farouni, Smuda, Liberda – Miąsko, Gut (41. Siuda), Płocica (80+2. Zemsta), Jaschik – Mastalski (60. Pilarski), Nolewajka, Siedlaczek (46. Tatarczyk). Trenerzy Paweł Kwiatkowski i Tomasz Fijak.