Podopieczne Krzysztofa Klonka w starciu z rówieśniczkami z Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej wygrały 3:1, ale napotkały na twardy opór zespołu, który w poddębickiej Pustyni występuje w roli gospodarza.
- Zaczęło się po naszej myśli, bo już w 2. minucie po podaniu Weroniki Baumert na przedpole bramkowe rywalek Julii Szymczyk pozostało tylko przystawić nogę – mówi Krzysztof Klonek. - Tak szybko i łatwo zdobyte prowadzenie nas nieco uśpiło, a rywalkom dodało motywacji. Przeciwniczki ruszyły bowiem do ataku i wysokiego pressingu, który w 17. minucie przyniósł im wyrównanie, bo Zuzanna Błaszczyk w sytuacji sam na sam nie dała rady zatrzymać przeciwniczki. Później jednak dokonała tej sztuki i trzeba powiedzieć, że to była kluczowa sytuacja w tym meczu. Trudno powiedzieć bowiem jak by się on potoczył gdyby rywalki wyszły na prowadzenie. Ponieważ nie wyszły dalej atakowały i powiedzieliśmy sobie, że taka gra musi ich kosztować sporo sił, których w efekcie zabrakło im w końcówce meczu. I wtedy my przejęliśmy inicjatywę. W 40. minucie po rzucie rożnym wykonanym przez Zofię Burzan w polu karnym do piłki doszła Oliwia Palińska i oddała strzał, ale piłka trafiła w poprzeczkę. Spadła jednak w polu bramkowym, gdzie najsprytniejsza okazała się Nadia Stenzel i dobitką z 3. metra wlała w serca naszych dziewczyn pewność, że ostatnie minuty będą się toczyć pod nasze dyktando. Potwierdziła to w 46 minucie Paulina Franiel, która po zagraniu Emilii Muszyńskiej dynamicznie wbiegła w polu karnym uprzedzając bramkarkę i strzałem z 7. metra ustaliła wynik spotkania.
Pierwszy dzień turnieju reprezentacja Śląskiego Związku Piłki Nożnej U15 Dziewcząt zakończyła więc w dobrym nastroju.
- Dwa zwycięstwa i bilans bramkowy 9:1 zależy zapisać na plus – dodaje Krzysztof Klonek. - Zadowolony mogę być także z gry całego zespołu i tych zawodniczek, które wychodzą w pierwszej jedenastce jak i zmienniczek, bo Paulina Franiel i w pierwszym, i w drugim meczu jako wchodząca wpisała się na listę strzelców. Zagrały wszystkie piłkarki, które przyjechały do Dębicy choć urazy i przeziębienia dają o sobie znać. Każdy mecz jest dla nas lekcją i staramy się nauczyć jak najwięcej zarówno o rywalkach jak i o sobie samych.
W niedzielę o 10.30 w Pustyni nasza reprezentacja zmierzy się z drużyną Małopolskiego Związku Piłki Nożnej, która w sobotę wygrała 2:0 z Podkarpackim ZPN i przegrała 0:1 z Opolskim ZPN.
Śląski Związek Piłki Nożnej U15 Dziewcząt – Podkarpacki Związek Piłki Nożnej U15 Dziewcząt 3:1 (1:1)
Bramki dla Śląskiego ZPN: Szymczyk, Stenzel, Franiel.
ŚlZPN: Błaszczyk – Palińska, Kociuba, Świtała, Stalmach – Baumert, Szymczyk, Sikora, Stenzel – Burzan, Muszyńska oraz Franiel, Krężelok, Siwek, Szwed, Wojas. Trenerzy Krzysztof Klonek i Adam Chomka.