Śląski ZPN

Działacze Pasjonata Dankowice z wizytą w PZPN-ie

18/11/2022 11:15
Działacze Pasjonata Dankowice z wizytą w PZPN-ie Fot.Pasjonat Dankowice

Wprawdzie 2 lata temu obchody 75-lecia klubu z Dankowic storpedowała pandemia, ale Prezes Pasjonata Andrzej Sadlok ani przez moment nie zrezygnował z uhonorowania działaczy, którzy najbardziej przyczynili się do rozwoju klubu.


- Wystąpiliśmy o uhonorowanie ludzi, którzy społecznie – co trzeba podkreślać, pracują na rzecz rozwoju piłki nożnej minimum 30 lat – mówi Andrzej Sadlok. - Zrobiliśmy listę, na której znalazło się 15 nazwisk, a kiedy już wyróżnienia zostały przyznane zapragnęliśmy tą mocną grupą odwiedzić Polski Związek Piłki Nożnej. Nie będę ukrywał, że niemal dla wszystkich było to spore przeżycie, bo pierwszy raz znaleźli się siedzibie piłkarskiej centrali, ale najważniejsze było to, że 16 listopada z rąk Prezesa Cezarego Kuleszy i Wiceprezesa Henryka Kuli, zarazem Prezesa Śląskiego Związku Piłki Nożnej, mogliśmy odebrać medale i odznaki.

W uroczystości, w której uczestniczył także Marek Łukiewski – Zastępca Sekretarza Generalnego PZPN, jednocześnie Prezes Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej, wyróżnienia otrzymali: Andrzej Sadlok – Brązowy Medal za Wybitne Osiągnięcia w Rozwoju Piłki Nożnej; Jan Bieszczad, Jan Sadlok i Tadeusz Stawowczyk – Złote Odznaki Honorowe PZPN-u oraz Bożena Domasik, Jerzy Adamowicz, Zdzisław Chmielarczyk, Kazimierz Drewniak, Zdzisław Fajferek, Stanisław Markiel, Henryk Michałek, Mariusz Nycz, Remigiusz Prochowski i Wiesław Sobik – Srebrne Odznaki Honorowe PZPN-u. Ponadto Klub został uhonorowany pamiątkową paterą PZPN-u upamiętniającą 75-lecie działalności, której sztandarową postacią jest wychowanek, mający za sobą 15 występów w reprezentacji Polski i 340 spotkań rozegranych w ekstraklasie, a obecnie broniący barw I-ligowego Ruchu Chorzów Maciej Sadlok.

- Brązowy Medal został też przyznany Pawłowi Liberze, a Złote Odznaki Honorowe PZPN-u: Franciszkowi Krawczykowi i Tadeuszowi Wojciechowi Stawowczykowi, ale z powodów zdrowotnych nie mogli pojechać z nami do Warszawy, gdzie oprócz spotkania w siedzibie PZPN-u mieliśmy także w naszym programie wizytę na Cmentarzu Powązkowskim – dodaje Andrzej Sadlok. - Złożyliśmy kwiaty na grobie naszego Członka Honorowego Stanisława Stefana Paszczyka Prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego oraz oddaliśmy hołd Kazimierzowi Górskiemu i Kazimierzowi Deynie. To był dla nas niezapomniany dzień, a jednocześnie bezprecedensowe wydarzenie, które niech będzie wielkim hołdem dla wielu społecznych działaczy innych klubów. Bez nich sport, szczególnie w wiejskich środowiskach, przestałyby działać, a nawet istnieć. Pokazujmy więc to co wartościowe, doceniajmy tych, którzy za swoją wielką działalność – nieprzerwaną przez 30, 40, a nawet 50 lat – nie pobierają i nawet nie oczekują zapłaty. Za to bardzo sobie cenią odznakę i uścisk dłoni oraz słowo „dziękuję”, będące dla nich wielkim wynagrodzeniem za cały trud oraz motywacją do tego, żeby mimo piętrzących się kłopotów i trudności nie ustawać w codziennej pracy dla społeczności, w której się mieszka i dla rozwoju polskiej piłki.