Śląski ZPN

Tworzą zespół przyjaciół i bawią się w futsal

14/12/2022 08:48
Tworzą zespół przyjaciół i bawią się w futsal Foto. Dorota Dusik

Zdobywca Pucharu Polski w Futsalu na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej na co dzień nie występuje wprawdzie w rozgrywkach futsalowych, ale to nie znaczy, że NEXX Goczałkowice startuje w ogólnopolskich rozgrywkach od zera.


Wystarczy, że przypomnimy sezon 2019/2020, żeby odżyły miłe wspomnienia. Wtedy to bowiem reprezentant śląskiego środowiska futsalowego z powodzeniem występował na szczeblu centralnym, dochodząc aż do ćwierćfinału. Dopiero wtedy uznał wyższość ekstrazespołu Constract Lubawa, który ostatecznie sięgnął po trofeum, a w ekstraklasie wywalczył tytuł wicemistrza Polski!

Nic więc dziwnego, że zwycięstwo 12:6 z II-ligową Młodością Rudno w I rundzie obecnych rozgrywek przyjęto w goczałkowickiej drużynie, występującej na pszczyńskim parkiecie, jako dobrą zapowiedź kolejnych występów.

- Pierwsza połowa była bardzo wyrównana i zakończyła się wynikiem 5:4 – mówi grający trener NEXX-u Radosław Rakowski. - W przerwie porozmawialiśmy jednak o tym co trzeba poprawić. Każdy zawodnik powiedział swoje odczucie i wyciągnęliśmy wnioski. Zagraliśmy po przerwie dużo mądrzej co dało efekt końcowy. Dużo bramek strzeliliśmy z kontrataku. Ostatecznie wygraliśmy wysoko. Trzech zawodników ustrzeliło hat-tricka, ale każdy przyłożył swoją cegiełkę do swojego sukcesu i czekamy teraz na rywala, z którym zmierzymy się w następnej rundzie, w której możemy trafić już na rywala z I ligi.

Jednym z trzech zawodników, którzy zapisali na swoje konto hat-tricka i postawił pieczęć na zwycięstwie był Adam Grygier znany z III-ligowych występów w sezonie 2020/21 w zespole LKS-u Goczałkowice, a obecnie piłkarz IV-ligowego Drzewiarza Jasienica.

 

- Zaczęliśmy pucharową przygodę od II-ligowej Młodości Rudno, ale trudno powiedzieć, że cieszyliśmy się na myśl, że przyjdzie nam grać z takim rywalem – twierdzi Adam Grygier. - My na co dzień gramy na trawiastych boiskach i futsal jest dla nas dodatkiem. To było widać szczególnie w pierwszej połowie, bo była nerwowa. Mieliśmy okazje, ale ich niewykorzystanie zemściło się golem dla rywali. Na szczęście szybko odpowiedzieliśmy dwoma bramkami i wyszliśmy na prowadzenie, ale aż do przerwy nie potrafiliśmy odskoczyć przeciwnikowi. Zrobiliśmy to jednak w drugiej połowie i gdy już mieliśmy trzy-cztery gole przewagi to weszło do naszej gry więcej luzu. Ciśnienie z nas zeszło, bo widzieliśmy, że rywale nie są już w stanie nas dogonić więc pokazaliśmy efektowną i skuteczną grę, w której trzem zawodnikom, bo oprócz mnie jeszcze Błażejowi Grygierowi i Radkowi Rakowskiem udało się skompletować hat-tricka. Cieszymy się jednak wszyscy, bo najważniejszy jest wynik zespołu i nieistotne kto trafiał. Gramy razem, dogrywamy sobie piłkę na strzał do pustej bramki i sprawiamy radość sobie i naszym kibicom. W następnej rundzie, w której trafimy na zespół z I czy II ligi też jesteśmy w stanie powalczyć i mam nadzieję, że później trafimy na drużynę z ekstraklasy.

Losowanie par II rundy Pucharu Polski w futsalu już z drużynami I ligi odbędzie się w niedzielę podczas turnieju Młodzieżowych Mistrzostw Polski U13 w Jelczu-Laskowicach. Tam w południe przekonamy się na kogo trafi NEXX Goczałkowice.

- Nie nastawiamy się na jakiegoś konkretnego rywala – dodaje Radosław Rakowski. - Gra w futsalowym Pucharze Polski to jest dla nas duża przygoda. Znamy się od 15 lat i tworzymy zespół przyjaciół, bawiąc się futsalem bez względu na to z kim przychodzi nam grać. Tak samo podejdziemy więc do kolejnego meczu w połowie stycznia.