Śląski ZPN

Korona pojechała do Lubawy

2/06/2023 08:23

Po sześciu latach królowania śląskich drużyn na polskich parkietach „korona” opuściła nasz region, choć nic tego nie zapowiadało.


Kandydatów do przedłużenia śląskiej hegemonii było dwóch – obrońca tytułu Piast Gliwice, który jednak w sezonie zasadniczym zajął „dopiero” trzecie miejsce oraz liderujący Rekord Bielsko-Biała, mający chrapkę na odzyskanie mistrzostwa, utraconego rok temu na rzecz gliwiczan. O sile bielszczan w minionych rozgrywkach najlepiej świadczy ich bilans ligowych starć: 24 zwycięstwa, 3 remisy i 1 – słownie jedna – porażka. W dodatku tuż przed rundą finałową, rozgrywaną na zasadzie play-off, zespół z Cygańskiego Lasu w wielkim stylu sięgnął po Puchar Polski więc nic dziwnego, że mający już w dorobku 6 tytułów klub uznawany był za faworyta.

Jak na kandydata do złota przystało drużyna z Bielska-Białej, w rywalizacji do dwóch zwycięstw, szybko przebrnęła przez ćwierćfinały – pokonując FC Toruń 6:2 na wyjeździe i 1:0 u siebie oraz półfinały – wygrywając z zespołem Futsal Leszno 4:0 w delegacji i 6:1 na swoim boisku.

Jednak w finale – rozgrywany w formule do trzech wygranych – „maszynka do sukcesów” przestała funkcjonować. Porażka 3:5 w pierwszym meczu na własnym parkiecie sprawiła, że ostatni rywal na drodze do mistrzostwa, czyli wicemistrz rundy zasadniczej Constract Lubawa, przejął inicjatywę już nie pozwolił faworytom wrócić do gry. Obchodzący 10-lecie istnienia klub z Lubawy wygrał na swoim boisku dwa kolejne spotkania 7:2 i 4:2, dzięki czemu wpisał się do mistrzowskiej księgi polskiego futsalu.

Rekord, tak jak rok temu, musiał przełknąć gorycz porażki i przyjąć srebrne medale, a brązowe wywalczyli gliwiczanie, którzy po półfinałowej porażce z Constractem (1:2 w Gliwicach i po remisem 5:5 zakończonym meczu przegranymi 3:5 w karnych w Lubawie) w starciu o 3. miejsce pokonali Futsal Leszno 5:1 na wyjeździe i 5:3 po dogrywce na swoim boisku.

Marzenie o śląskim mistrzowskim „hat-tricku” – po złotych medalach dla Rakowa Częstochowa w piłce nożnej i GKS-u GieKSy Katowice w piłce nożnej kobiet było już tak blisko – trzeba więc odłożyć, ale i tak podsumowując sezon 2022/23 w krajowych rozgrywkach widać wyraźnie, że na Śląsku jest kopalnia sukcesów.