Śląski ZPN

70-lecie LKS Studzienice z kilkoma pokoleniami

29/07/2023 18:39

Uroczystości 70-lecia LKS-u Studzienice były okazją świętowania oraz wspomnień dla kilku pokoleń.


- Zaczęliśmy od mszy świętej w naszym kościele parafialnym pod wezwaniem Świętego Jana Chrzciciela – mówi prezes Janusz Kumor. – Ksiądz proboszcz Mirosław Friedrich, znany zresztą ze swoich piłkarskich sympatii do Ruchu Chorzów, ale i futbolu w ogóle, przypomniał w kazaniu, że sport łączy społeczność lokalną. Widać to było zarówno w kościele, jak i na boisku. Na mszę świętą weszliśmy ze sztandarami: parafialnym, górniczym, kierowców, Koła Gospodyń Wiejskich i Ochotniczej Straży Pożarnej, czyli zaprzyjaźnionych organizacji. Natomiast na boisku pokazali się najpierw seniorzy w towarzyskim meczu z JUW-e Jaroszowice, zakończonym remisem 2:2 oraz oldboje w grze wewnętrznej.

Jak zwykle przy takich uroczystościach był także czas na wyróżnienie zasłużonych działaczy. Piotr Swoboda – członek zarządu Śląskiego Związku Piłki Nożnej, a zarazem Prezes Podokręgu Tychy wręczył Brązowe Honorowe Odznaki Polskiego Związku Piłki Nożnej: Antoniemu Bojdołowi, Czesławowi Janoszowi, Kazimierzowi Myszorowi i Ludwikowi Olejarczykowi. Natomiast Honorowe Odznaki Śląskiego Związku Piłki Nożnej otrzymali – Brązowe: Łukasz Grzechnik, Dawid Pilar i Łukasz Sakrajecki; Srebrne: Tomasz Pochłopień i Józef Skrobol oraz Złote: Jan Janosz, Tomasz Malcharek i Alojzy Tomaszczyk.

Była także okazja na wręczenie na ręce Prezesa Janusza Kumora pamiątkowego grawertonu z gratulacjami i życzeniami oraz symbolicznego czeku na zakup sprzętu, a także worka piłek dla zawodników trenujących w grupach młodzieżowych.

Z jubileuszowym pucharem oraz workiem piłek wraz z gratulacjami i życzeniami pospieszył także Wiceprezes Śląskiego Wojewódzkiego Zrzeszenia Ludowe Zespoły Sportowe Andrzej Wojtanowicz, natomiast władze samorządowe z Burmistrzem Pszczyny Dariuszem Skrobolem na czele do ciepłych słów dorzuciły także miedzy innymi dwie bramki dla dzieci. Jest więc czym i jest do czego strzelać gole.

- Akurat w roku jubileuszowym po pięciu latach gry w klasie okręgowej przytrafił się nam spadek do klasy A, ale nie robimy z tego tragedii – dodaje Janusz Kumor. – Czekają nas bowiem znowu mecze z rywalami za miedzy, a to znaczy, że przybędzie nam kibiców, których naprawdę mieliśmy bardzo dużo, gdy w rundzie wiosennej w 2018 roku, drużyna pod wodzą trenera Tomka Malcharka, wygrywając wszystkie 15 spotkań, przebiła się z czwartej miejsca na pierwsze i awansowała do klasy okręgowej. To było wydarzenie, które na pewno zapisało się w historii klubu złotymi zgłoskami. Z tamtej drużyny nadal grają Dawid Pilar, któremu koledzy z drużyny mówią „dziadku”, ale on tak samo Łukasz Grzechnik, też grający u nas od wychowanka, nadal są tej drużynie potrzebny. Ich śladem idzie jednak młodzież, bo mamy: juniorów, młodzików i żaków, a chcemy założyć grupę naborową. Niedługo zostanie otwarte przedszkole, z którym chcemy nawiązać współpracę i „przejmować” dzieci na godzinę treningową na sali. Dzięki temu rodzice będą mieli godzinę czasu więcej na odebranie swoich pociech z przedszkola, a my będziemy rozwijać dzieciaki ruchowo. To jest  na razie plan, ale wszyscy są na tak więc myślę, że się nam to uda. W ten sposób myślimy o tej dalszej przyszłości klubu, a jeżeli chodzi o tę bliższą to dodam, że celem jest powrót do okręgówki. Nie mówię jednak, że już natychmiast w najbliższym sezonie, bo najpierw chcemy wprowadzić naszą młodzież i dać jej czas na ogranie się w seniorach. To będzie także czas dla tych, którzy odeszli z naszego klubu mówiąc, że w okręgówce sobie nie dadzą rady. Teraz wrócili i w klasie A mogą się przebijać i udowodnić sobie samemu, że mogą grać w naszym zespole. Niech zobaczą i spróbują.

Janusz Kumor, który w LKS-ie Studzienice prezesuje już 20 lat z niewielkimi przerwami optymistycznie patrzy więc w przyszłość.

- Za mojej kadencji organizowałem jubileusz 60-lecia i 70-lecia więc myślę, że do następnego jubileuszu, jak zdrowie pozwoli dociągnę, bo nie ma innej opcji. Po prostu trzeba działać – zakończył Janusz Kumor.