Śląski ZPN

Trzy mecze Dramy z kompletem puktów

22/08/2023 13:05

Poprzedni sezon Drama Zbrosławice, występująca w roli beniaminka I grupy IV ligi, zakończyła na 4. miejscu. Pozycja tuż za podium okazała się... zachętą dla działaczy, którzy postanowili wzmocnić zespół.


Latem do drużyny Dariusza Dwojaka doszło aż 7 zawodników: Krzysztof Hałgas i Jakub Siwek z Polonii Bytom, Jakub Cwajna z Burzy Borowa Wieś, Sebastian Szewczyk z Concordii Knurów, mający za sobą 16 spotkań w ekstraklasie Daniel Liszka i Wiktor Skała z rezerw Górnika Zabrze oraz Piotr Spende z rezerw Piasta Gliwice.

- Z powodu takiej liczby nowych twarzy, choć wiedziałem, że drużynę mamy mocną, to trochę obawiałem się o to jak wystartujemy – mówi Dariusz Dwojak. - Dlatego szczerze powiedziawszy komplet punktów po 3 kolejkach trochę mnie zaskoczył. Spodziewałem się jednak tego, że zaprezentujemy wysoki poziom, który z każdym wspólnym treningiem i z meczu na mecz powinien być jeszcze poparty zgraniem. My dopiero łapiemy rytm.

Na inaugurację obecnych rozgrywek Drama w prestiżowym meczu szczególnie dla trenera, byłego piłkarza „Cidrów” pokonała 2:1 Ruch Radzionków. W drugiej kolejce przywiozła komplet punktów za zwycięstwo 3:1 w wyjazdowym spotkaniu z Unią Rędziny, a w trzecim podejściu odprawiła z kwitkiem rezerwy Piasta Gliwice wygrywając 3:2.

- Za każdym razem nasze zwycięstwo w pełni zasłużone, choć każdy mecz miał swoją historię – dodaje szkoleniowiec Dramy. - W pierwszym straciliśmy... bramkarza, bo młodzieżowiec Krystian Mitas, choć dotrwał do ostatniego gwizdka to narzekając na bóle w lędźwiach musiał rozpocząć leczenie. To zmusiło nas do zmiany koncepcji składu, bo między słupkami stanął Szymon Buszka i musieliśmy znaleźć miejsce dla młodzieżowca w polu.

- Na szczęście mamy pole manewru, bo kadra, choć brakuje w niej leczących urazy Krzyśka Bodzionego i Filipa Kotalczyka, jest na tyle szeroka, że w przerwie dokonuję dwóch zmian, a w trakcie drugiej połowy wprowadzam czwórkę zawodników – kontynuuje Dariusz Dwojak. - To pozwala wykorzystać potencjał drużyny i zdaje egzamin. W meczu z Piastem II debiutujący w naszym zespole Daniel Liszka w pierwszych sekundach drugiej połowy, w pierwszym kontakcie z piłką zapewnił nam prowadzenie. Natomiast Mateusz Hermasz w roli dżokera strzelił już w końcówkach bardzo ważne gole najpierw Unii Rędziny na 2:1, a następnie gliwiczanom na 3:1.

Po trzech zwycięstwach w Zbrosławicach panuje radość, ale trener Dariusz Dwojak ze spokojem patrzy w tabelę.

- Przed nami spotkania, które można nazwać meczami prawdy – wyjaśnia trener zbrosławiczan. - W sobotę zagramy na wyjeździe ze Szczakowianką, a za tydzień u nas z Podlesianką i wtedy będziemy wiedzieć „gdzie jesteśmy”. Jednak myślę, że mając w zespole Krzysztofa Hałgasa, który stał się prawdziwym motorem zespołu, możemy odważnie spoglądać w przyszłość.