Lepsi od naszej drużyny rocznika 2010 okazali się rówieśnicy z Małopolskiego Związku Piłki Nożnej i to oni po zwycięstwie 5:2 przezimują na pierwszym miejscu w tabeli z 7 punktami na koncie i w roli lidera przystąpią do wiosennej rundy rewanżowej. Śląski ZPN znajduje się po 3 kolejkach na 2. miejscu z dorobkiem 6 oczek, a dodajmy, że awans do turnieju finałowego rozgrywanego w ramach Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży 2024 wywalczą dwie najlepsze drużyny z czwórki, w której są jeszcze Podkarpacki ZPN z dorobkiem 3 punktów i Opolski ZPN z jednym oczkiem.

Wróćmy jednak do meczu rozegranego w Olkuszu, gdzie przez pierwszy kwadrans Śląski ZPN wyraźnie dyktował warunki gry. Brakowało jednak skutecznej finalizacji, a że w piłce nożnej niewykorzystane okazje się mszczą…
W 26. minucie prostopadłe podanie otworzyło napastnikowi gospodarzy drogę w pole bramkowe, w którym minął próbującego interweniować Wiktora Błaszczyka i strzał do pustej bramki był już tylko formalnością.

Także w 29. minucie spotkania kontra Małopolan była skuteczna, ale tym razem akcja została przeprowadzona lewym skrzydłem, a dogranie przed bramkę sprawiło, że zawodnik rywali stanął oko w oko z golkiperem Śląskiego ZPN-u. Wprawdzie po pierwszym uderzeniu piłka trafiła w wewnętrzną część poprzeczki i spadła na murawę, ale strzelec błyskawicznie doskoczył do futbolówki i wpakował ją z linii bramkowej do siatki.

Również w 37. minucie zespół Małopolskiego ZPN skontrował skutecznie i to po dalekim wykopie swojego bramkarza, bo do piłki doszedł napastnik gospodarzy i skutecznie wykończył sytuację sam na sam.

Po przegranej 0:3 pierwszej połowie (grano 2x40 minut) sztab trenerski Śląskiego ZPN-u dokonał czterech zmian w składzie i po wznowieniu gry rozpoczął się pościg. Jeszcze w 1. minucie drugiej połowy snajper Olaf Osowski wykorzystał bowiem nieporozumienie obrońców i bramkarza rywali w ich polu bramkowym i skierował futbolówkę do siatki.

W 41. minucie znowu jednak kontra Małopolan przyniosła im gola, tak samo jak po drugim trafieniu Olafa Osowskiego, który w 64. minucie huknął z boku pola karnego w okolice okienka długiego rogu, szybka akcja gospodarzy przypieczętowała w 75. minucie ich zwycięstwo.

Ambitna walka o poprawienie wyniku nic nie dała, bo do ostatniego gwizdka szwankowała finalizacja i dlatego reprezentacja Śląskiego Związku Piłki Nożnej U14 w ostatnim meczu rundy jesiennej fazy grupowej kwalifikacji Mistrzostw Polski Kadr Wojewódzkich musiała przełknąć gorycz porażki.

Małopolski ZPN U14 – Śląski ZPN U14 5:2 (3:0)
Bramki dla Śląskiego ZPN: Olaf Osowski 2.
ŚlZPN: Błaszczak – Tomala, Odelga (41. Gardjan), Zioło – Matyja (41. Gargano), Jałowiecki (70. Krzyszkowski), Góral (77. Wiewióra), Zielonka (70. Rudenko) – Gwóźdź (41. Keller-Nowak), Osowski, Błaszczyk (41. Klekot). Trener Mateusz Skwirut.
Żółta kartka Klekot.