W tradycyjnej rywalizacji, której pierwsza edycja rozegrana została w 2012 roku, a od 2020 roku upamiętnia człowieka oddanego całym sercem łaziskiej piłce, zmierzyło się 12 drużyn z powiatu mikołowskiego, reprezentujące trzy Podokręgi: Katowice, Tychy i Zabrze. Na parkiecie MOSiR-owskiej Hali Widowiskowo-Sportowej w Łaziskach Górnych swoje umiejętności prezentowali piłkarze od lidera IV ligi poczynając po C-klasowiczów.
O tym, że gra w hali jest specyficzna, a do wyników potyczek sparingowych, szczególnie na początku okresu przygotowawczego nie ma sensu przywiązywać większej wagi, nikomu nie trzeba przypominać. Mimo to porażki gospodarzy turnieju – zawodników Polonii Łaziska Górne, mistrzów półmetka w IV lidze – należy uznać za niespodziankę. Podzieleni na dwa zespoły podopieczni Piotra Mrozka ostatecznie zmierzyli się w meczu o 5. miejsce.
Lepiej zaprezentował się drugi IV-ligowiec Gwarek Ornontowice. Zespół Marcina Wrońskiego rozpoczął swój marsz do finału od pokonania C-klasowego LKS-u Bujaków 4:0, następnie wygrał z Polonią II Łaziska 4:1, zremisował 0:0 z A-klasowym LKS-em Woszczyce, zwyciężył 3:0 kolejnego A-klasowicza LKS Gardawice. Na koniec rywalizacji w grupie, w której zajął drugie miejsce, przegrał 0:2 z Orłem Mokre, żeby po zremisowanym 0:0 półfinale z Kamionką Mikołów przejść do finału dzięki zwycięstwu w karnych 4:3.
Natomiast Orzeł zaczął od niskiego pułapu bezbramkowo remisując z LKS-em Bujaków. Później były już jednak tylko zwycięstwa: 2:1 z Polonią II, 2:0 z LKS-em Woszczyce, 4:0 z LKS-em Gardawice i 2:0 z Gwarkiem Ornontowice. W ten sposób jako mistrz grupy w półfinale Arkadiusz Szulc i spółka trafili na wicemistrza drugiej grupy Burzę Borowa Wieś, z którą po znakomitym finiszu wygrali 3:1. A w finale emocje sięgnęły zenitu.
Zaczęło się od 9. w tym turnieju trafienia Jakuba Sewerina, który postawił w ten sposób pieczęć na tytule króla strzelców. To jednak nie podcięło skrzydeł Orła. Wyrównujący gol Arkadiusza Szulca sprawił, że do wyłonienia zwycięzcy po 11. minutach zaciętej gry potrzebne były rzuty karne.
Ich egzekwowanie rozpoczął Arkadiusz Szulc i bombą w okienko pokonał Maksymiliana Ćwika, a ponieważ Denis Cieśliński obronił strzał Roberta Majeranowskiego to po pierwszej z trzech serii zespół z Mokrego prowadził 1:0. W drugiej kolejce zarówno Daniel Książek z Orła, jak i Maksymilian Ćwik z Gwarka byli skuteczni więc gdy przy wyniku 2:1 dla Orła do piłki ustawionej 6 metrów przed bramką podszedł Jakub Kopiec było jasne, że jego gol zamknie turniej. Piłkarz z Mokrego pokazał, że ma nerwy ze stali. Wygrywając pojedynek z golkiperem Gwarka zapewnił swojej drużynie drugi z rzędu triumf i największy puchar wręczony przez wdowę po Andrzej Chrószczu, panią Marię.
Pani Maria wraz z Prezesem Polonii Łaziska Górne Mariuszem Respondkiem uhonorowali wszystkie zespoły, biorące udział w turnieju oraz wręczyli nagrody indywidualne. Najlepszym bramkarze wybrano Pawła Mieszczanina z Burzy Borowa Wieś, a tytuł MVP turnieju przyznano Mateuszowi Kasprzykowi z Gwarka.
Zdjęcia z turnieju można oglądać w GALERII.
Finał
Orzeł Mokre – Gwarek Ornontowice 1:1 w karnych 3:1
0:1 – Sewerin, 1:1 – Szulc.
Karne: 1:0 Szulc, Majeranowski (Cieśliński obronił), 2:0 Książek, 2:1 Ćwik, 3:1 Kopiec.
Sędziowali Rafał Kalinowski i Kamil Skrobisz.
ORZEŁ: Cieśliński; Brontke, Książek, Hejduk, Szulc, Świerkot, Wawrzynek, Skrobek, Kopiec. Trener Łukasz Kopytko.
GWAREK: Ćwik; Wroński, Sewerin, Majeranowski, Zdrzałek, Kawecki, Kasprzyk. Trener Marcin Wroński.
Ostateczna kolejność: 1. Orzeł Mokre, 2. Gwarek Ornontowice, 3. Burza Borowa Wieś, 4. Kamionka Mikołów, Polonia II Łaziska Górne, 6. Polonia Łaziska Górne, 7. Fortuna Wyry, 8. LKS Woszczyce, 9. Polonia Juniorzy, 10. LKS Gardawice, 11. LKS Bujaków, 12. Strażak Mikołów.