Śląski ZPN

Pierwsza konsultacja i zarazem ostatni sprawdzian przed wyjazdem na Słowację

25/01/2024 20:31

Pierwsza  w 2024 roku konsultacja kandydatów do reprezentacji Śląskiego Związku Piłki Nożnej U12 była jednocześnie ostatnim sprawdzianem przed wyborem 18-osobowej kadry, która 4-5 lutego wystąpi w międzynarodowym turnieju Młode Talenty w słowackiej miejscowości Niżna Korna.


Trenerzy Krzysztof Szumski i Szymona Tabacki z uwagą przyglądali się więc w jakiej formie na treningu są bramkarze: Mikołaj Antończyk, Michał Musialik i Szymon Zowada oraz zawodnicy z pola: Mikołaj Dubiel, Mikołaj Frej, Bartosz Gadawski, Jakub Jaworski, Aleksander Knop, Filip Kucharski, Antek Lipiarz-Chędrzak, Dawid Łajszczak, Piotr Murański, Karol Noszczyk, Oskar Obirek, Szymon Porębski, Maksymilian Riemer, Norbert Rzepakowski, Leon Serek, Tymoteusz Skoczeń, Kacper Spadło, Nikodem Staroń, Karol Szczepek i Aleksander Uroda.

- Wprawdzie była to pierwsza konsultacja w tym roku, ale patrząc na naszą pracę z perspektywy sezonu to można powiedzieć, że jesteśmy już w połowie drogi – powiedział Krzysztof Szumski. – Za nami już przecież dwa turnieje jesienne, a przed nami kolejne dwa, czyli lutowy w na sztucznej nawierzchni w hali w Niżnej Kornej na Słowacji oraz majowy lub czerwcowy w czeskim Trzyńcu, kończący cykl rozgrywek „Młode Talenty”. Z tego powodu, że ten najbliższy występ już niebawem to sprawdzamy w jakiej formie są zawodnicy, bo za kilka dni będziemy ogłaszać nazwiska. Generalnie postawiliśmy na znanych już nam zawodników, ale pojawiły się też cztery nowe twarze: Mikołaj Dubiel, Karol Noszczyk, Antek Lipiarz-Chędrzak i Aleksander Uroda.

Zdjęcia z konsultacji można oglądać w GALERII.

Plan zajęć zakładał przede wszystkim grę i po krótkiej rozgrzewce zawodnicy mogli pokazać swoje możliwości. Wprawdzie wiatr nie ułatwiał zadania, ale plusowa temperatura i zielona sztuczna murawa bocznego boiska Stadionu Śląskiego zachęcały do występu.  

- Podzieliśmy zawodników na dwa zespoły i jeżeli tylko było to możliwe to staraliśmy się ustawić piłkarzy na tych pozycjach, na których grają w klubie – dodał Krzysztof Szumski. – Możemy użyć takiego słowa jak selekcja, ale musimy wziąć pod uwagę fakt, że o tej porze roku swoje trzy grosze przy ustalaniu składu wtrąca także stan zdrowia chłopców. Na konsultacje kilku z nich nie przyjechało usprawiedliwiając się stanem zdrowia i zamiast trzech 9-osobowych składów mieliśmy 3 bramkarzy i 2 zespoły z czwórka rezerwowych. Co 10 minut robiliśmy więc zmiany w składach, tak żeby wszyscy pograli. Ponadto mamy sygnał, że pięciu kadrowiczów będzie w czasie naszego występu na słowackim turnieju na obozie ze swoim klubem więc nie będziemy ich wyrywać z naturalnego środowiska. Tym bardziej, że w planie mamy wiosenne obserwowanie zawodników w trakcie ich ligowych meczów, a także konsultacje kadry, które są zaplanowane raz w miesiącu. Myślę, że to wystarczy.