Po sobotnim meczu w Łaziskach Górnych wiemy już, że pierwszym zespołem, który zapewnił sobie prawo gry w barażach o III ligę jest Podbeskidzie II. Dwa gole Samuela Nnoshiriego i trafienie Damiana Chmiela zapewniły drużynie Marka Sokołowskiego zwycięstwo 3:2 z wiceliderem Polonią oraz zapewniło na dwie kolejki przed końcem rundy rewanżowej pierwsze miejsce w II grupie IV ligi, w której rywalizowało dwóch godnych siebie rywali.
- Sami postawiliśmy się pod ścianą naszymi wynikami w domowych meczach – powiedział trener Polonii Piotr Mrozek. – W sytuacji w jaki się znaleźliśmy 3 kolejki przed końcem sezonu trzeba było ryzykować, bo mieliśmy do bielszczan 6 punktów straty. Uważam, że pokazaliśmy w tym spotkaniu na szczycie, że ten zespół, który mamy też mógł myśleć o grze na poziomie III ligi. Teraz już jednak sprawa jest zamknięta, a jeszcze raz podkreślę, że kluczowe było to, że to my w poszczególnych meczach traciliśmy punkty, a w bezpośrednim meczu z liderem zabrakło nam w niektórych momentach wyrachowania i na pewno troszkę umiejętności też, bo trzeba powiedzieć, że doświadczenie było po stronie rywali. Szczególnie ta ich międzynarodowa ofensywna linia miała dużą jakość piłkarską, czym nas „zabili” w tym meczu.
Dodajmy od razu, że po zwycięstwie zapewniającym prawo gry w barażach o III ligę piłkarze Podbeskidzia II nie świętowali w jakiś szczególny sposób.
- Grał wicelider z liderem i wydaje mi się, że mecz mógł się podobać kibicom – podkreślił Marek Sokołowski. – Dla nas był to bardzo trudny mecz i mogę powiedzieć, że spotkaliśmy się w nim z najmocniejszym rywalem naszej grupy IV ligi. Cieszę się, że wygraliśmy. Tym bardziej, że mieliśmy duże problemy kadrowe, bo z powodów zdrowotnych nie mieliśmy ani jednej nominalnej „szóstki”. Musiałem więc przestawiać zawodników grających na co dzień na innych pozycjach. Na szczęście zespół dobrze reagował na to co się działo na boisku. Dwie bramki Samuela Nnoshiriego i gol Damiana Chmiela, czyli zawodników, których bym wyróżnił w tym meczu, dały nam zwycięstwo. Jednak to że wygraliśmy mecz na szczycie i zapewniliśmy sobie mistrzostwo tej grupy niczego nam jeszcze nie daje. Pozostaje bowiem jeszcze decydujący baraż, który trzeba „przepchnąć” na nasza stronę, żebyśmy awansowali do III ligi, bo to jest nasz cel.
O tym z kim Podbeskidzie II zagra w barażach zadecydują najbliższe kolejki I grupy IV ligi. Do zakończenia rywalizacji pozostały w nich jeszcze dwie serie gier, a liderująca Podlesianka ma 5 punktów przewagi nad Dramy Zbrosławice, mającą lepszy bilans bezpośrednich spotkań oraz 6 oczek więcej niż Sparta Katowice, z którą zagra ostatni mecz sezonu. Matematycznie więc jeszcze trzy drużyny z tej grupy są w grze o III ligę, ale być może wszystko wyjaśni już 29. kolejka, w której Podlesianka zagra na wyjeździe z Unią Rędziny, Drama w Myszkowie zmierzy się z MKS-em, a Sparta podejmie Orzeł Miedary.