Śląski ZPN

Gol, gwizdek, zwycięstwo!

10/08/2024 21:05

Niesamowite emocje przeżyli kibice oglądający pierwszy mecz 2. kolejki rozgrywek I Ligi Śląskiej – InterHall Rozwój Katowice – Drama Zbrosławice.


Zaczęło się od uroczystości uhonorowania pamiątkowymi koszulkami zawodników, którzy w katowickiej drużynie rozegrali już ponad 100 spotkań, czyli Tomasza Wrozy i Wiktora Skrocha, ale po ostatnim gwizdku sędziego bohaterem był bez wątpienia Igor Rogowski, bo to on w ostatniej sekundzie spotkania, czyli w 8. minucie doliczonego czasu gry strzelił gola dającego podopiecznym Rafała Bosowskiego zwycięstwo 3:2!

W pierwszym kwadransie potyczki na sztucznej murawie stadionu przy ulicy Asnyka lepsze wrażenie sprawiali jednak goście. To Grzegorz Ochwat w 10. minucie oddał bowiem pierwszy celny strzał, ale uderzył zbyt lekko, żeby pokonać Bartosza Golika. Mocniejsza był główka Mateusza Hermasza w 14. minucie po dalekim wyrzucie piłki z autu, ale ponownie kapitan Rozwoju był na posterunku.

Po drugiej stronie pierwszy sygnał do ataku dał Patryk Gembicki, który huknął z dystansu pod poprzeczkę i Paweł Zagórski musiał się wykazać, żeby sparować piłkę na rzut rożny. Za ciosem poszli Wroza, którego uderzenie z 17. metra było minimalnie niecelne, a szarża Roberta Woźniaka zakończyła się celnym strzałem z bardzo ostrego kąta, ale golkiper Dramy był dobrze ustawiony.

Nic nie mógł jednak zdziałać, gdy w 27. minucie po wrzutce Dominika Całki w polu karnym Dramy najlepiej zachował się Gembicki, który przyjął piłkę i nim rywale zdołali zareagować z 10. metra trafił w okolice okienka.

Rywale wyszli na drugą połowę mocno zmobilizowani i strzelili wyrównującego gola w 55. minucie, kiedy to wprowadzony w przerwie Filip Kotalczyk wystawił piłkę Rafałowi Kulińskiemu, a ten nie dał szans Golikowi. 9 minut później bramkarz katowiczan wygrał jednak starcie oko w oko z Jakubem Siwkiem, a w następnej akcji po wrzutce Jakuba Dyląga odbita od poprzeczki futbolówka „tańczyła” w polu karnym, aż wreszcie Kuliński oddał płaski strzał z 16. metra i kapitan Rozwoju znowu mógł zaprezentować swoją wysoką formę.

Te niewykorzystane okazje zemściły się w 73. minucie, gdy Mateusz Jastrzembski wypuścił w pole karne Rogowskiego, a ten zza narożnika pola bramkowego trafił w długi róg. Prowadzenie 2:1 pobudziło katowiczan, ale strzał Gembickiego w 74. minucie odbił Zagórski, a Oliwierowi Jaroszowi zabrakło odwagi, żeby wykonać dobitkę. W 78. minucie natomiast uderzenie z rzutu wolnego z 17. metra zdobywcy pierwszego gola okazało się minimalnie niecelne, a po starciu Dyląga z Jaroszem w 81. minucie, choć katowiczanie sugerowali, że należy się im rzut karny, sędzia nie użył gwizdka.

Zdjęcia z meczu można oglądać TUTAJ ☚ 

I wreszcie przyszły ostatnie minuty i największe emocje. W 88. minucie z dystansu huknął Marek Ptak, ale Golik z pomocą poprzeczki wybił piłkę na rzut rożny, z którego Kuliński dośrodkował idealnie, a Kotalczyk główkując z 5. metra wyrównał i sprawił, że gospodarze spuścili głowy. Kotalczyk nie trafił jednak z dystansu, a Ptak strzelił za lekko i gdy już do końca meczu zostawały sekundy zbrosławiczanie oddali inicjatywę rywalom, którzy po rzucie wolnym za faul na Olafie Baranowiczu wywalczyli rzut rożny na środku boiska. Stamtąd nastąpiło pierwsze dośrodkowanie, po którym przyszedł pierwszy rzut rożny, a po nim drugi. Z niego Baranowicz, który po roku leczenia kontuzji wraca do gry, dośrodkował piłkę w pole bramkowe rywali, gdzie Rogowski szczupakiem zamknął mecz. Po tym strzale był już bowiem tylko ostatni gwizdek i ogromna radość katowiczan ze zwycięstwa oraz wielkie zdziwienie zbrosławiczan, że wrócą do domu z pustymi rękami.

Rozwój Katowice – Drama Zbrosławice 3:2 (1:0)
1:0 – Gembicki, 27 min; 1:1 – Kuliński, 55 min;  2:1 – Rogowski, 73 min; 2:2 – Kotalczyk, 89 min-głową; 3:2 – Rogowski, 90+8 min-głową.
Sędziował Mateusz Długosz (Bielsko-Biała).


ROZWÓJ: Golik – Ziarkowski, Myśliwczyk, Skroch (74. Semik) – Jastrzembski (82. Brzeziński), Rogowski, Wroza, Zieliński (72. Jarosz), Całka (66. Kaletka) – Gembicki, Woźniak (43. Baranowicz). Trener Rafał Bosowski.

DRAMA: Zagórski – Dyląg, Boryczka, Hałgas, Liszka – Hermasz (72. Ptak), Kuliński, Ochwat (46. Pielok) – Pietryga (86. Ściślak), Siwek, Spende (46. Kotalczyk). Trener Dariusz Dwojak.
Żółte kartki: Rogowski – Ptak.

Wyniki 2. kolejki I Ligi Śląskiej - InterHall TUTAJ.

Zdjęcia z meczu można oglądać TUTAJ ☚