Gliwiczanie z 6 młodzieżowcami w wyjściowym składzie mieli przewagę doświadczenia, bo trener częstochowian Przemysław Oziębała wpisał do pierwszej jedenastki 10 zawodników urodzonych w roku 2004 i młodszych, a jako najstarszy w ekipie gości na murawie od pierwszej minuty biegał 21-letni David Mukonkole.
A skoro już mowa o wieku to dodajmy, że najmłodszym uczestnikiem hitu, bo wicelider gościł lidera, był bramkarz Rakowa II Karol Goralczyk urodzony 23 lutego 2009 roku!
Wynik otworzył w 33. minucie gry 19-latek Daniel Justin, ale tylko 3 minuty gospodarze cieszyli się z prowadzenia, bo błyskawicznie wyrównał 17-latek Tobiasz Mras. 5 minut później jednak Piast II odzyskał prowadzenie po trafieniu 18-letniego Oskara Bernatka, który w 41. minucie gry ustalił wynik i sprawił, że gliwiczanie, którzy na ławce rezerwowych w roli „straszaków” mieli Wojciecha Kędziorę (43 lata i 132 występy w ekstraklasie) oraz Tomasza Podgórskiego (38 lat i 139 występów w ekstraklasie), patrzą na wszystkich rywali z góry... tabeli.
Za ich plecami z 2 punktami straty znalazł się ROW 1964 Rybnik, który 3:0 pokonał rezerwy Podbeskidzia, a Raków II spadł na 4. miejsce, mając taki sam dorobek co Sparta Katowice, która niespodziewanie straciła punkty remisując na swoim boisku 1:1 z Decorem Bełk. Trzeba jednak zaznaczyć, że katowiczanie – jako jedyna drużyna w I Lidze Śląskiej - InterHall – nie zanotowała jeszcze porażki, bo 4-krotnie wygrała i zanotowała też tyle samo razy podzieliła się punktami z rywalami. Nic więc dziwnego, że zawodnicy i kibice zespołu Damiana Mikołowicza z optymizmem patrzą w przyszłość.
Tabela i wyniki 8. kolejki TUTAJ.