- Zaczęliśmy dzień od typowo piłkarskich zajęć, bo po śniadaniu mieliśmy trening - mówi Arkadiusz Miedza. - Najwięcej uwagi poświęciliśmy ćwiczeniom techniczno-taktycznym i na sztucznej murawie boiska w Stargardzie wykonaliśmy ostatnie poprawki. A po obiedzie i odpoczynku oglądaliśmy pierwszy mecz ćwierćfinałowy mistrzostw świata w Rosji Francja - Argentyna. Po nim przeprowadziliśmy odprawę podsumowującą nasze zgrupowanie, które zakończyliśmy grillem z zabawami integracyjnymi. Był więc "głuchy telefon" i konkurs na najlepsze "zaproszenie pani fizjoterapeutki do tańca". Wszystko po to, żeby zawodnicy stworzyli drużynę i na boisku byli jednością.
Drugi mecz ćwierćfinałowy rosyjskich MŚ Urugwaj - Portugalia reprezentanci Śląskiego Związku Piłki Nożnej U14 oglądali już w swoich pokojach.
- Zawodnicy mogli już zacząć pakować piłkarski sprzęt, bo w niedzielę po śniadaniu czeka nas tylko wizyta w grocie solnej, odnowa, a po wczesnym obiedzie wyjeżdżamy do Polic. Tam mamy się zameldować o godzinie 14.00 w hotelu, który będzie naszą bazą podczas turnieju finałowego Mistrzostw Polski Kadr Wojewódzkich U14. O godzinie 18.00 mamy natomiast oficjalne otwarcie zawodów, a o godzinie 20.00 przewidziane jest zebranie organizacyjne trenerów, po którym zaczniemy już odliczać godziny do pierwszego meczu, czyli poniedziałkowego spotkania o godzinie 17.00 z Wielkopolskim Związkiem Piłki Nożnej. Najważniejsza wiadomość jest taka, że wszyscy zawodnicy są zdrowi i gotowi do gry.