- Tuż po południu pożegnaliśmy się ze Stargardem, gdzie od środy byliśmy na zgrupowaniu - mówi trener Arkadiusz Miedza. - Do Polic dotarliśmy około 14.00 i po zakwaterowaniu w hotelu poczuliśmy przedsmak turnieju. O godzinie 18.00 była bowiem oficjalne otwarcie w hali OSiR, która jest tuż obok hotelu, tak samo zresztą jak i boiska, na których będziemy grać.
W imieniu władz Polic uczestników turnieju przywitał burmistrz Władysław Diakun, a przedstawicielami Polskiego Związku Piłki Nożnej, pełniącymi funkcje dyrektorów turnieju są Januariusz Stodolny - wiceprzewodniczący Komisji Piłkarstwa Amatorskiego i Młodzieżowego oraz Henryk Wawrowski, mający na swoim koncie 27 występów w reprezentacji Polski, z którą pod wodzą trenera Kazimierza Górskiego w 1976 roku zdobył wicemistrzostwo olimpijskie, a w Zachodniopomorskim Związku Piłki Nożnej wiceprezes do spraw szkolenia.
- Otwarcie zbiegło się akurat z... dogrywką meczu Rosja - Hiszpania - dodaje Arkadiusz Miedza. - Nie widzieliśmy więc tego co się wydarzyło między ostatnim gwizdkiem po 90 minutach, a rzutami karnymi, ale strzały rozstrzygające o awansie gospodarzy mistrzostw świata do ćwierćfinału. A po meczu wybraliśmy się na basen, który też mamy w hotelu i choć większości meczu Chorwacja - Dania nie widzieliśmy to na dogrywkę już byliśmy w pokojach.
Na godzinę 22.00 przewidziana została konferencja techniczna, na której trenerzy i kierownicy drużyn zgłosili listy zawodników, przedstawili karty zdrowia i uzgodnili kolory strojów, w których zagrają zespoły. Mówiąc krótko "formalności zostały dopięte" i nadchodzi czas sportowych zmagań w turnieju im. Kazimierza Górskiego. Reprezentacja Śląskiego Związku Piłki Nożnej o godzinie 17.00 z rówieśnikami z Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej.