Podopieczni Łukasza Bilińskiego i Janusza Bubuli, po porażce 0:1 poniesionej dzisiaj z rówieśnikami z Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej zajęli czwarte miejsce w grupie eliminacyjnej Pucharu Kazimierza Górskiego i zakończyli tym samy udział w rozgrywkach.

- Co z tego, że zagraliśmy najlepszy mecz na tym turnieju skoro nie potrafiliśmy naszej dobrej gry udokumentować golami – mówi Łukasz Biliński. - W pierwszej połowie najlepszą okazję miał Seweryn, ale w sytuacji sam na sam trafił w bramkarza, który także obronił strzał Swikszcza z wolnego. Po przerwie natomiast idealną okazję mieliśmy już w doliczonym czasie gry, gdy Wołosowicz strzelał z 2 metrów do pustej bramki i przestrzelił. W odpowiedzi rywale w 5 minucie doliczonego czasu gry strzelili nam gola, który dał im pierwsze miejsce w grupie i awansowali tym samym do finału, a wicemistrz naszej grupy Wielkopolski Związek Piłki Nożnej zmierzy się jutro o trzecie miejsce. My już tych spotkań nie zobaczymy, bo będziemy w domu...

W ostatnim meczu turnieju 15-latków w drużynie Śląskiego Związku Piłki Nożnej zagrali: Biegański – Seweryn (80. Piłka), Wołosowicz, Słota, Smoleń – Grzebieluch, Michalczyk, Krzyżak, Kawecki (50. Siga) – Gałązkiewicz (65. Radecki), Swikszcz.