- Już w 2 minucie po podaniu Jakuba Bierońskiego Łukasz Gajda zdecydował się na strzał z dystansu i odważna decyzja przyniosła nam prowadzenie - mówi trener Krzysztof Błoński. - Piłka odbiła się jeszcze od wewnętrznej części poprzeczki i wpadła do siatki. 9 minut później było już 2:0, bo grający na "dziewiątce" Mateusz Magdziarz po zagraniu Bierońskiego dobrze zachował się w polu karnym i sfinalizował naszą akcję. Co prawda po przerwie rywale strzelili kontaktowego gola, mocnym strzałem w 50 minucie pokonując Trelowskiego, ale odpowiedzieliśmy błyskawicznie. W 52 minucie bowiem Jakub Kuczera po podaniu Bierońskiego błyskawicznie odskoczył przeciwnikom i znowu mieliśmy dwa gole przewagi. A wynik ustalił Magdziarz, który przesunięty na bok boiska, sfinalizował zespołową akcję i zamienił podanie Oliwiera Kucharczyka na trafienie, pieczętujące naszą wygraną.
Można więc powiedzieć, że reprezentacja, która poprzedni sezon zakończyła zdobyciem brązowego medalu Mistrzostw Polski Kadr Wojewódzkich U14, po zmianie "szyldu" udanie zaczęła nowe rozgrywki.
- Wśród zawodników zabrakło Ćwika, czyli naszego bramkarza, który się rozchorował - dodaje Krzysztof Błoński. - Jako zespół zagraliśmy dobrze, choć stać nas na jeszcze lepszą grę. Tylko momentami, wtedy gdy strzelaliśmy gole, graliśmy szybko i w tempie, ale za dużo było akcji, w których zawodnicy poruszali się jakby byli - jak my to mówimy - "zmuleni". W pierwszej połowie byliśmy dużo lepsi, a rywale tylko raz nam zagrozili, ale Krupa wyjaśnił sytuację. Po przerwie pozwoliliśmy rywalom na więcej, ale nie dopuściliśmy ich do kolejnych klarownych okazji, a my jeszcze mieliśmy kilka szans. Dlatego w sumie mogę powiedzieć, że zagraliśmy dobrze.
Śląski Związek Piłki Nożnej - Lubuski Związek Piłki Nożnej 4:1 (2:0)
Bramki: Gajda 2, Magdziarz 11 i 60, Kuczera 52.
ŚlZPN U15: Mitas (41. Trelowski) - Kralczyński (62. Jasek), Błasik, Jargosz, Krupa (62. Skwara-Sych) - Gajda, Tomal (41. Kuczera), Bieroński (62. Gawlak), Baranowicz (41. Kucharczyk), Bąk (41. Wójtowicz) - Magdziarz. Trenerzy: Krzysztof Błoński i Robert Siuda.