Śląska Piłka - Kopalnia Talentów

Futsal

Prezes Henryk Kula także uhonorował mistrzów Polski

11/06/2017 02:23

Piątkowe spotkanie w Bielsku-Białej miało wyjątkowy charakter. Futsalowa drużyna Rekordu przed wyjazdem na urlopy odbierała gratulacje, pochwały i nagrody.


Zaczęło się od listu gratulacyjnego przekazanego prezesowi Januszowi Szymurze przez reprezentującego władze miejskie wiceprezydenta Przemysława Kamińskiego, a następnie zostały wręczone nagrody. Otrzymali je ci, którzy najbardziej zapracowali na wywalczony tytuł mistrza Polski w futsalu w sezonie 2016/2017: Łukasz Biel, Oleksandr Bondar, Paweł Budniak, Rafał Franz, Jan Janovsky, Michał Kałuża, Michał Marek, Bartłomiej Nawrat, Radek Polasek, Artur Popławski i Roman Vakhula.

Po filmie prezentującym w 11-minutowym skrócie niezwykle emocjonujący sezon przyszedł czas na trofea z piłkarskie rodziny. Prezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej Henryk Kula, prezes Beskidzkiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej Czesław Biskup i prezes Podokręgu Bielsko-Biała Roman Kubieniec podziękowali złotym medalistom i wszystkim, którzy do tego sukcesu się przyczynili.

Najwięcej wzruszeń dostarczyło jednak wystąpienie gospodarza wieczoru Janusza Szymury. Ojciec sukcesu wręczył złote medale za mistrzostwo Polski: Przemysławowi Kamińskiemu w ten sposób symbolicznie dziękując za stypendia i nagrody oraz Henrykowi Kuli prosząc o umieszczenie tego trofeum na honorowym miejscu w siedzibie Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Uhonorował także pamiątkową koszulką naczelnika Wydziału Kultury Fizycznej i Turystki Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej Ryszarda Radwana za wspierania zespołu. Podziękował także za medialne zainteresowanie władzom tygodnika "Kroniki Beskidzkiej", podkreślając, że jej dziennikarze wkładają serce w artykuły o Rekordzie. Wzruszył się do łez gdy dziękując Radkowi Polaskowi za 8 lat gry w zespole ogłosił, że czeski zawodnik nie będzie już dalej grał w bielskim zespole. Przy okazji wspomniał najbardziej pamiętne bramki zdobyte przez tego zawodnika. Podziękował także Romanowi Vakhule, który po dwóch latach gry w Rekordzie żegna się z drużyną. Nie zapomniał także o synu Piotrze i żonie Barbarze, dodając, że firma Rekord Systemy Informatyczne zapewnia klubowi 90 procent budżetu, co stanowi 50 procent zysków wypracowanych przez firmę.

- Takich przeżyć nie da się kupić - podkreślił Janusz Szymura. - Cieszę się, że mogliśmy przeżyć takie emocje i świętować mistrzostwo, które jest ukoronowaniem naszej drogi. W zespole mamy 8 wychowanków, albo uczniów naszej Szkoły Mistrzostwa Sportowego, a pozostali zawodnicy w 15-osobowej kadrze to zawodnicy wybitni. I dalej będziemy szli tą drogą stawiając na naszą młodzież oraz szukając takich zawodników, którzy będą jej wzmocnieniami potrzebnymi na rywalizację w europejskich rozgrywkach. Dwa zwolnione miejsca uzupełnią Michał Kubik reprezentant Polski i Michal Seidler reprezentant Czech. Liczę też, że dalej będą się rozwijać nasi młodzi zawodnicy: Michał Kałuża, Michał Marek, Łukasz Biel, którzy przebili się do reprezentacji Polski. Mam nadzieję, że ich śladem pójdą następni.

A na koniec w imieniu zespołu Rafał Franz podziękował wszystkim pracownikom Rekordu, którzy przyczynili się do tego, że zawodnicy grający w futsalowym zespole mogli... spełnić swoje marzenia, a także życzył tym, którzy żegnają się z zespołem: Wjciechowi Łysoniowi, który zakończył karierę oraz Radkowi Polaskowi i Romanowi Vakhule wszystkiego najlepszego.