Turzanie zajęli 15 miejsce w III lidze i korzystając z problemów bytomian pozostaną na szczeblu międzywojewódzkim. Natomiast drużyny, które zajęły 14 miejsca w IV lidze (Slavia w I grupie i Spójnia w II grupie) zmierzą się w barażach. Gospodarzem pierwszego w środę o godzinie 18.00 będzie zespół z Rudy Śląskiej, a w sobotę o godzinie 17.00 miejscem rewanżu będzie Landek.

- Wynik tej rywalizacji odbije się także na ilości spadków z klasy okręgowej - mówi przewodniczący Wydziału Gier Śląskiego Związku Piłki Nożnej Marek Gałuszka. - Jeżeli barażową rywalizację wygra Slavia to skorzysta na tym inny zespół z Rudy Śląskiej, czyli Pogoń Nowy Bytom, który ma najgorszy bilans z drużyn, które zajęły 12 miejsca w czterech grupach rozgrywek Zina klasa okręgowa. Jeżeli jednak Slavia przegra i spadnie do okręgówki, to Pogoń wyląduje w klasie A razem z zespołami, które zajęły miejsca od 13 do 16 we wszystkich czterech grupach.

To samo można powiedzieć o Spójni Landek, która gra dla siebie i Spójni Zebrzydowice. Jeżeli drużyna Andrzeja Myśliwca wywalczy utrzymanie to zebrzydowiczanie pozostaną w bielskiej Profi Credit lidze okręgowej, a jeżeli jedna Spójnia spadnie to "zepchnie" drugą. W sobotę wszystko będzie już jasne.