Po oznajmieniu przez prezesa Henryka Kulę decyzji zarządu Śląskiego Związku Piłki Nożnej przyszedł czas: na krótką prezentację spółki Bytomski Sport przez prezesa Krzysztofa Bochnię, przedstawienie przez prezydenta Damiana Bartylę sytuacji piłkarskich drużyn młodzieżowych i seniorskich występujących do tej pory pod szyldem Polonii oraz wyjaśnienie przez wiceprezesa Krzysztofa Seweryna regulaminowych podstaw podjęcia przez zarząd Śląskiego Związku Piłki Nożnej decyzji o dopuszczeniu do gry zespołu seniorów Bytomskiego Sportu.
Dziennikarze mieli okazję zapytać między innymi o to ile drużyn młodzieżowych, pozostałych po rozwiązaniu TS Polonia, przejmie spółka Bytomski Sport?
- Wszystkie – odpowiedział prezydent Bytomia. - Do tej pory w rozgrywkach młodzieżowych występowało 16 zespołów, czyli ponad 300 dzieci uczestniczyło w treningach oraz meczach ligowych i tak pozostanie.
- Do tego dojdzie także zespół seniorów – dodał prezes spółki Bytomski Sport. - Drużynę prowadzi Jacek Trzeciak. Jest w niej już kilku zawodników, którzy ostatnio grali w II-ligowej Polonii Bytom, a reszta czekała na decyzję zarządu Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Teraz gdy już wiadomo, że będziemy grać w IV lidze będziemy z nimi prowadzić rozmowy o kontraktach na nowy sezon.
Nie zabrakło także pytań o finansowe rozliczenie z przeszłością.
- Klub KS Polonia SA jest spółką w likwidacji układowej – dodał prezydent. - To znaczy, że nowy prezes tej spółki będzie miał za zadanie porozumieć się z wszystkimi podmiotami wobec których są zadłużenia. Także z Milenkoviciem i Karaliciem, którym według decyzji FIFA mamy płacić za dwa i pół roku kontaktu, choć prawda jest taka, że obaj opuścili nasz klub samowolnie, a następnie występowali w innych klubach. Niestety władze Polonii nie odwołały się od tej krzywdzącej klub decyzji FIFA, a przez to wyrok się uprawomocnił, co skutkowało ujemnymi punktami, przez które spadliśmy z II ligi. Gdyby Polonia nadal zgłaszała zespół do rozgrywek, nawet w klasie B, te kary ciągnęłyby się za nią. Nowy klub tych kar już nie ponosi, ale tak jak powiedziałem, Polonia jako spółka w likwidacji układowej, będzie się rozliczać ze swoich długów, z których dzięki wsparciu miasta i tak już w sporym procencie się wywiązała.
Ważnym punktem była także deklaracja prezesa spółki o kaucji, która po podpisaniu umowy ze Śląskim Związkiem Piłki Nożnej zostanie wpłacona.
- Zostaliśmy dokooptowani do rozgrywek jako 17 zespół II grupy IV ligi – wyjaśnia Krzysztof Bochnia. - Nie chcemy jednak obciążać budżetów klubów, z którymi będziemy grać. Dlatego z przelanej na konto związku kwoty, w trakcie sezonu wypłacane będą ekwiwalenty sędziowskie i obserwatorów na meczach, w których występować będziemy jako goście oraz zwrot kosztów dojazdu dla naszych rywali, gdy będziemy grać jako gospodarze.
Wiceprezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej i zarazem prezes Podokręgu Bytom Krzysztof Seweryn podkreślił, że spółka Bytomski Sport znakomicie wypełnia lukę powstałą w bytomskim środowisku piłkarskim.
- Ma gdzie, bo jest właścicielem obiektów i będzie budować nowy stadion. Ma kim, bo przejmuje zespoły młodzieżowe, które pozostały po rozwiązaniu TS Polonia i seniorów po tym jak KS Polonia SA nie zgłosiła drużyny do rozgrywek. Ma także dla kogo, bo bytomskie środowisko piłkarskie potrzebuje drużyny piłkarskiej w tym rejonie miasta, że o historii i tradycji już nie wspomnę.
Do tego dodajmy głos prezesa Śląskiego Związku Piłki Nożnej Henryka Kuli, który podkreślił, że ważnym elementem były kwestie bezpieczeństwa.
- W IV lidze zgodnie z wymogami licencyjnymi kluby mają kierowników do spraw bezpieczeństwa i łatwiej będzie się im przygotować na przyjazd kibiców z Bytomia niż klubom z klasy okręgowej czy klasy A, które nie mają takich wymogów, nie znają i nie stosują tych wszystkich procedur – wyjaśnił prezes. - Wierzę, że wszystko będzie się rozstrzygać na boisku w rywalizacji piłkarzy. Mając w pamięci historię i zasługi Polonii Bytom dla polskiej postanowiliśmy skorzystać z tej możliwości, którą wykorzystały też związki wojewódzkie w Łodzi dopuszczając ŁKS i Widzew do rozgrywek IV ligi. Tą samą drogą poszedł również Mazowiecki Okręgowy Związek Piłkarski w przypadku Polonii Warszawa.
A prezydent Damian Bartyla dodał, że spółka Bytomski Sport będzie się starał zgodnie z prawem przejąć herb, barwy i ostatecznie także wrócić do nazwy Polonii. Natomiast prezes spółki Bytomski Sport Kazimierz Bochnia stwierdził, że będzie wzorował się i korzystał z doświadczeń spółki Tyski Sport. Docelowo w Bytomskim Sporcie mają więc być drużyny: piłkarska, hokejowa i koszykarska, a także piłki wodnej. Na razie jednak spółka skupia się na formowaniu zespołu piłkarskiego: - Chciałbym żebyśmy co roku wywalczyli awans – rozmarzył się prezes...