Śląska Piłka - Kopalnia Talentów

Seniorzy

Skra Częstochowa została mistrzem jesieni w III lidze

19/11/2017 17:54

W ostatniej III-ligowej kolejce rundy jesiennej Skra Częstochowa dwunasty raz w tym sezonie nie straciła gola i... to wystarczyło żeby podopieczni Jakuba Dziółki wywalczyli mistrzostwo jesieni.


O tym, która formacja jest fundamentem sukcesów Skry, świadczy bilans bramkowy. Podopieczni Jakuba Dziółki w 17 meczach rundy jesiennej stracili zaledwie 6 goli! Także w ostatnim tegorocznym spotkaniu na stadionie w Bielsku-Białej częstochowianie zamurowali dostęp do swojej bramki, dwunasty raz zachowując czyste konto strat. To wystarczyło żeby zostali mistrzami półmetka.

Nie znaczy to jednak, że w meczu z drużyną BKS Stal goście nastawili się na defensywę. Wręcz przeciwnie prowadzili odważną grę i na sytuację gospodarzy z 8 minuty, kiedy to Łukasz Krzczuk obronił strzał Damiana Zdolskiego, odpowiedzieli natychmiast. Po akcji Daniela Rumina Dawid Niedbała źle jednak trafił w piłkę i nie wykorzystał okazji. Najbliżej zdobycia bramki przed przerwą był jednak Sławomir Ogłaza, który w 45 minucie gry, po dośrodkowaniu Eryka Krupy z rzutu wolnego, główkując z 10 metra ostemplował poprzeczkę.

W drugiej połowie częstochowianie zdominowali rywali, ale nie potrafili udokumentować swojej przewagi golem. Najlepsze okazje miał Rumin. W 74 minucie po pierwszy strzale napastnika Skry skutecznie interweniował Damian Ziarko, a dobitkę z linii bramkowej wybili obrońcy. Ten sam scenariusz miała akcja z 87 minuty dlatego goście schodzili z boiska z wielkim uczuciem niedosytu.

- Ziarko w bramce oraz Pieczur i Kareta wybijający piłkę z linii bramkowej uratowali nam punkt – podsumował mecz Dariusz Mrózek. - Strzał Zdolskiego, główka Jarnota i wolny Czaickiego to wszystkie nasze aktywa z tego meczu. Skra miała ich więcej dlatego ten remis możemy uznać za cenny. Wywalczyła go cała drużyna, której w tej sytuacji w jakiej jesteśmy należy się szacunek.

- Powiedzenie „obrona Częstochowy” dzięki naszej grze w defensywie nabiera nowego znaczenia – dodał Jakub Dziółka. - Gdyby Rumin wykorzystał tylko okazje z dwóch ostatnich meczów byłyby liderem strzelców, ale nie jest, a my mimo to, z różnicą 18 bramek między strzelonymi i straconymi golami, jesteśmy mistrzami półmetka i w bardzo dobrych humorach zaczynamy dwutygodniowe urlopy.

BKS Stal Bielsko-Biała – Skra Częstochowa 0:0
Sędziował Łukasz Groń (Zabrze). Widzów 100.
BKS STAL: Ziarko – Dzionsko, Pieczur, Kareta, Ferfecki – Zdolski (62. Radomski), Sobala, Czaicki, Pielichowski, Zakrzewski – Jarnot (77. Czekański). Trener Dariusz MRÓZEK.
SKRA: Krzczuk – Olejnik, Mastalerz (46. Holik), Woldan, Krupa – Napora, Musiał, Ogłaza, Nocoń, Niedbała (72. Nowak) – Rumin. Trener Jakub DZIÓŁKA.
Żółte kartki: Sobala – Ogłaza, Krupa.