Passa beniaminka III ligi, który nie przegrywał na wyjazdach dobiegła końca. Gwarek, pod wodzą chorego trenera Krzysztofa Górecki, który od poniedziałku do piątku leżał w szpitalu "zwalony" atakiem kamicy nerkowej, a w środę miał operację i w sobotę prowadził zespół nie będąc jeszcze w pełni sił, uległ liderującej Stali Brzeg w niezwykle emocjonującym meczu.
Rozegrany bez udziału publiczności – mecz czołowych drużyn rozgrywek HAIZ IV liga – II grupa GKS Radziechowy-Wieprz – Bytomski Sport był ciekawym widowiskiem. Gospodarze strzelili pięć bramek i wygrali...4:1.
Spotkanie rywali zza miedzy zgromadziły na trybunach w Jastrzębiu-Zdroju blisko 3000 widzów, którzy zobaczyli widowisko prowadzone w szybkim tempie i obfitujące w okazje bramkowe. Ostatecznie to piłkarze Jarosława Skrobacza, jak na lidera II ligi przystało, zgarnęli komplet punktów, pokonując 2:1 zespół Rolanda Buchały i przerywając rybnicką passę spotkań bez porażki.
Gdy spotykają się dwie drużyny z czołówki tabeli, można być pewnym, że emocji nie zabraknie. Tak też było w meczu GLKS Gmina Kłomnice - Orzeł Kiedrzyn, czyli czwartej drużyny tabeli Football Factory Częstochowskiej Klasy Okręgowej podejmującej wicelidera.
Drugie z rzędu zwycięstwo Rekordu na III-ligowych boiskach, wbrew temu co sugeruje wynik spotkania z Zagłębiem II Lubin, wcale nie przyszło gospodarzom łatwo.